Aleksander Zniszczoł skończył 30 lat. „Czuję się na 18!"

  • 2024-03-08 14:00

Piątek otwierający Raw Air 2024 to nie tylko Dzień Kobiet, ale i 30. urodziny Aleksandra Zniszczoła. W stolicy Norwegii nasz najlepszy w tym sezonie skoczek narciarski postara się o przełamanie niekorzystnej passy na Holmenkollbakken w Oslo, gdzie do tej pory nie punktował jeszcze w Pucharze Świata.

Aleksander Zniszczoł w ubiegłą niedzielę po raz pierwszy w karierze stanął na podium indywidualnych zawodów z cyklu Pucharu Świata. Na Salpausselce w Lahti wywalczył trzecią lokatę.

– Nie wyobrażałem sobie nigdy tego, jak to będzie na podium Pucharu Świata. Konsekwentnie czekałem na to, aż się to wydarzy. Wyszło dość śmiesznie, bo w sobotę rozmawiałem z Piotrkiem Żyłą o tym, że fajnie byłoby stanąć na podium w Lahti. Lahti zawsze było dla nas jakieś szczęśliwe i… udało się! To był fajny dzień z fajnymi skokami. Od imitacji czułem, że wychodzi to super. Dobrze zacząłem i dobrze skończyłem – mówi o rywalizacji w Kraju Tysiąca Jezior.

Zniszczoł wyprzedził czwartego Johanna Andre Forfanga o nieco ponad punkt.

– Koledzy mówili mi po wylądowaniu, że nie ma szans, że nie będzie podium, ale chciałem zobaczyć tę cyferkę, żeby potwierdzić, że to „pudło” jest – wspomina.

Wcześniej Zniszczoł dwukrotnie wskakiwał na podium Pucharu Świata, jednak drużynowe. W obu przypadkach także działo się to w Lahti.

– Ciekawe… Nie przepadam za tą skocznią, za miastem w sumie także… Jest jednak coś szczęśliwego w tym miejscu. Fajnie, że zdążyłem przed 30. urodzinami. To tylko statystyka. 30 lat? Czuję się na 18! Nie było to moim celem czy marzeniem, tak wyszło – komentuje.

Tej zimy Zniszczoł kilkukrotnie nawiązywał walkę o podium, jednak każdorazowo brakowało postawienia ostatniego kroku.

– To na pewno było dla mnie cenne doświadczenie. W Lahti było dużo łatwiej, było normalnie. Sobota dała mi więcej pewności, podobnie jak wszystkie niedzielne. Po prostu było prościej. Byłem konsekwentny i cierpliwy. W końcu to podium przyszło, z czego jestem bardzo zadowolony – podkreśla.

Niedzielny konkurs w Lahti był dla Zniszczoła 15. z rzędu, kiedy zameldował się w czołowej „30”. Najbliższym wyzwaniem będą zmagania na 134-metrowym obiekcie w Oslo, gdzie jeszcze nigdy nie zdobył choćby punktu. 

– Nie wypadam z czołowej „30” i bardzo dobrze. Pewność siebie rośnie, będę kontynuował tę pracę i drogę. Widać, że to właściwa ścieżka. Bardzo fajnie, że są jeszcze konkursy tej zimy. Cały czas jest o co walczyć, zostają jeszcze dwa miejsca w górę tabeli, które chciałbym uzyskać i postaram się to zrobić – kończy, wskazując znacznie wyższe cele do osiągnięcia.

Piątkowy prolog w Oslo ruszy o godzinie 17:00. Zniszczoł przed najbliższymi zawodami zajmuje 22. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata – z dorobkiem 336 punktów.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (3849) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • znawca_francuskiego weteran

    Najlepszego Aleksander !
    Życzę kolejnych miejsc na podium (w tym oczywiście zwycięstw).

  • Arturion profesor
    @rybolow1

    Ale jeszcze wcześniej Kamil z Dawidem i Piotrem coś uskoczą. :-)

  • rybolow1 doświadczony

    Młody jeszcze, już się oswoił z PŚ więc może będzie więcej podiów. W sam zostanie liderem kadry i wzorem dla młodych Pawełka, Adasia, Janka i Tomka

  • Arturion profesor
    @23haze

    Ile? Noriaki jeszcze pociągnie, więc i on więcej może. ;-)

  • janbombek doświadczony

    Gratulacje Olek, toż to jeszcze gołowąs.

  • zimowy_komentator profesor
    @Bartosz2007

    Tak. I tego jedynego skoczka można spotkać nie na skoczni, tylko w Chacie Zbójnickiej oraz na strimach na Twitchu.

  • Lataj profesor

    Niezbyt huczne te urodziny, ale zadanie zostało wykonane. Najważniejsze niech przyjdzie na konkurs! Wszystkiego najlepszego!

  • 23haze doświadczony

    Olek, 22 lata kariery skoczka jeszcze przed Tobą😉

  • Bartosz2007 początkujący

    Znowu mamy tylko jednego aktywnego skoczka przed 30 rokiem życia z podium pucharu świata

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl