Trzech reprezentantów Czech kończy przygodę ze skokami

  • 2024-04-05 21:03

Za sprawą dobrych występów Romana Koudelki, ubiegła zima przyniosła czeskim skokom najlepsze od kilku lat wyniki w Pucharze Świata. Wiadomo jednak, że w następnym sezonie nie zobaczymy na rozbiegu aż trzech reprezentantów kadry naszych południowych sąsiadów. W piątek zakończenie kariery ogłosili Radek Rydl, Frantisek Holik i Krystof Hauser.

Radek Rydl w ostatnich kilku latach był skoczkiem, który razem z Romanem Koudelką najczęściej reprezentował Czechy na najważniejszych imprezach. Aż do sezonu 2021/22 zawodnik Dukli Liberec występował tylko w zawodach niższej rangi. W grudniu 2021 roku, podczas inauguracyjnych konkursów Pucharu Kontynentalnego na olimpijskiej skoczni w Zhangjiakou (HS140), wywalczył on premierowe punkty drugoligowych zmagań. Był wówczas 17. oraz 14.

W styczniu 2022 roku Rydl zadebiutował w kwalifikacjach do konkursu Pucharu Świata w Zakopanem, ale nie udało mu się awansować do pierwszej serii. Wraz z kolegami z zespołu wystąpił on także w konkursie drużynowym, w którym Czechy zajęły 8. miejsce. Kilka tygodni później skoczek z Jilemnic zadebiutował na zimowych igrzyskach olimpijskich. Z powodu uzyskania pozytywnego wyniku testu na obecność koronawirusa nie mógł on wystąpić na normalnej skoczni w Zhangjiakou. Na dużym obiekcie udało mu się przebrnąć przez kwalifikacje, natomiast konkurs główny zakończył na 47. lokacie.

W sezonie 2022/23 reprezentant Czech pojawiał się kilkukrotnie w kwalifikacjach do zawodów Pucharu Świata. Wystąpił on jednak tylko w jednym konkursie – w Rasnovie. Udało mu się tam zdobyć premierowy punkt do klasyfikacji generalnej, dzięki czemu na koniec sezonu uplasował się w niej na 85. pozycji. Tamtej zimy Rydl wziął udział również w mistrzostwach świata w Planicy, gdzie indywidualnie był dwukrotnie 48. Był ponadto częścią drużyny, która w zmaganiach mikstów uplasowała się na 11. pozycji.

W niedawno zakończonym sezonie 2023/24 reprezentant Czech przystąpił do kwalifikacji konkursu PŚ tylko raz – w Zakopanem. Zajął w nich jednak odległe 61. miejsce. Wystąpił także w rywalizacji zespołowej, zakończonej przez Czechów na 11. lokacie.

Po raz ostatni Rydl przystąpił do międzynarodowych zawodów przy okazji finału cyklu FIS Cup w Zakopanem w marcu 2024 roku. Pierwszy konkurs na Wielkiej Krokwi zakończył na 68. miejscu, a w drugim nie pojawił się na starcie.

Informację o rozbracie ze skokami reprezentant Czech ogłosił w mediach społecznościowych.

– Nie do końca chciałem, aby to się tak skończyło. W rzeczywistości, gdyby ktoś powiedział mi tego lata, nie uwierzyłbym w to. Myślę, że to właściwy wybór dla mnie. Kto wie, wie. Dziękuję za dobre czasy. Dzięki temu sportowi poznałem wielu nowych przyjaciół. Nie żałuję ani sekundy, jaką na niego poświęciłem. Nadszedł czas, aby przenieść się gdzie indziej. Mam nadzieję, że zobaczymy się na jakichś czeskich zawodach – napisał.

Frantisek Holik zadebiutował w międzynarodowych zawodach już jako 13-latek. W lutym 2012 roku zajął on 40. lokatę podczas konkursu cyklu FIS Cup na normalnej skoczni w Libercu. Pierwsze punkty zawodów tej rangi zdobył w sierpniu 2013 roku w Zakopanem, gdzie zajął 22. miejsce w drugim konkursie. Miesiąc później zadebiutował z kolei w Letnim Pucharze Kontynentalnym w Lillehammer.

W styczniu 2015 roku przedstawiciel klubu LSK Lomnice nad Popelkou otrzymał szansę debiutu w Pucharze Świata. W Sapporo przystąpił do kwalifikacji do pierwszego konkursu. Udało mu się awansować do zawodów głównych, ale zajął w nich przedostatnią, 49. pozycję. Kilka dni później Holik wystartował na zimowym olimpijskim festiwalu młodzieży Europy w austriackim Tschagguns, gdzie wywalczył brązowy medal w rywalizacji drużyn mieszanych.

Przez kolejne kilka lat czeski skoczek startował wyłącznie w zawodach niższej rangi. Do zmagań elity powrócił dopiero w 2021 roku podczas Letniego Grand Prix w Hinzenbach i Klingenthal. Nie udało mu się tam jednak przebrnąć przez kwalifikacje. W sezonie 2021/22 pojawił się także na starcie kwalifikacji do zawodów Pucharu Świata w Wiśle, jednak nie zdołał awansować do pierwszej serii konkursowej.

Ostatnimi startami Holika na arenie międzynarodowej były konkursy cyklu FIS Cup w Oberhofie w marcu 2024 roku. Zajął w nich 37. oraz 45. miejsce.

W ramach wpisu opublikowanego w social mediach Holik stwierdził m.in., że spełnił kilka marzeń z dzieciństwa, związanych ze skokami.

– Z pewnością nie udało mi się osiągnąć wszystkiego, na co liczyłem. Ale jestem wdzięczny, że przez 21 lat mogłem uprawiać sport, który kochałem, odkąd byłem dzieckiem. Nie mam już wystarczającej motywacji, aby być aktywnym w sporcie na najwyższym poziomie, a mając 25 lat, chciałbym przenieść się gdzieś dalej – napisał m.in. Holik.

Reprezentant Czech skierował ponadto szczególne podziękowania w stronę swoich najbliższych, trenerów, klubów LSK Lomnice nad Popelkou oraz Dukla Liberec, oraz wszystkich kolegów z zespołu. W końcowej części swojego oświadczenia wspomniał również o rzeczach, które zawdzięcza skokom narciarskim i o rzeczach, których żałuje.

– Jestem wdzięczny, że dzięki skokom mogłem poznać wielu ludzi i przyjaciół na całym świecie. Skoki narciarskie przyniosły mi wiele radości i bólu, i były treścią mojego życia. Może pewnego dnia wrócę do nich w innej roli. W mojej karierze żałuję wielu rzeczy, które się wydarzyły. A ostatnio przede wszystkim tego, że obecni trenerzy drużyny narodowej nie przyszli do nas wcześniej, ponieważ wierzę, że byłoby to korzystne dla czeskiego środowiska skoków narciarskich i dla nas, sportowców. Dziękuję wszystkim fanom, którzy mnie wspierali – podsumował Holik.

Krystof Hauser najczęściej występował w zawodach niższej rangi – FIS Cup czy Alpen Cup. Latem 2021 roku zadebiutował w Letnim Pucharze Kontynentalnym we Frenštácie, a w grudniu tego samego roku zdobył pierwsze punkty drugoligowych zmagań. Na dużej skoczni w Zhangjiakou zajął 26. oraz 25. miejsce. Były to zarazem jedyne punkty Pucharu Kontynentalnego w karierze 21-latka.

Latem 2023 roku skoczek z Liberca wystąpił także m.in. na Igrzyskach Europejskich w Zakopanem, gdzie był 49. na normalnym oraz 54. na dużym obiekcie. W styczniu 2024 roku Hauser ponownie pojawił się w stolicy polskich Tatr, jednak tym razem po raz pierwszy w zmaganiach rangi Pucharu Świata. Wystąpił on tylko w seriach treningowych oraz konkursie drużynowym, w którym Czesi uplasowali się na 11. pozycji.

Ostatnie starty 21-latka w karierze przypadły na marzec tego roku i rywalizację w Zakopanem, wieńczącą cykl FIS Cup. W pierwszym konkursie zajął 69. miejsce, natomiast dzień później nie przystąpił do zawodów.

– Kiedy coś się kończy, zaczyna się coś nowego. To była długa i trudna podróż, z której mam wiele miłych, ale też kilka niezbyt miłych wspomnień. Wierzę, że sport nauczył mnie wiele na moje przyszłe życie i że dzięki niemu będę w stanie znacznie lepiej poradzić sobie ze wszystkim, co napotkam w normalnym życiu. Niech każdy myśli po swojemu – tylko ja wiem, ile włożyłem w skoki narciarskie i ile rzeczy musiałem poświęcić na przestrzeni lat – czytamy w komunikacie zamieszczonym przez Hausera w mediach społecznościowych.

Czeski skoczek podziękował również wszystkim, którzy byli częścią jego sportowej podróży, dali mu szansę i wspierali go. Podkreślił jednocześnie, że wciąż będzie on blisko związany ze skokami, ponieważ jest to duża część jego życia i cieszy się, że jej doświadczył.


Wojciech Skucha, źródło: social media zawodników
oglądalność: (24343) komentarze: (67)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • boniek02 początkujący
    KAMIL G

    Poniższy skoczek zakończył karierę:
    Markkus Alter - Estonia

  • ms_ doświadczony
    @Lataj

    Spoko. Nie ma za co przepraszać.

  • Lataj profesor
    @ms_

    Bardzo przepraszam. Napisałem to w roztargnieniu.
    Przeszukałem tylko zakładkę "Wiadomości" w zapytaniu "Luca Geyer" w Google, ale wtedy nie sprawdziłem *wszystkiego*.

  • ms_ doświadczony
    @Lataj

    U konkurencji była podana ta informacja o Geyerze i tam chyba też mieli info o zakończeniu kariery z jego instagrama.

  • Lataj profesor
    @sheef

    Co do Geyera, jakoś nie widzę, żeby media się rozpisywały o rozstaniu z nartami. Pewnie na skijumping.pl nadal czekają na kolejne zakończenia karier w niemieckim obozie.

    @Mucha125
    Tak, niech Židek doszczętnie rozwali wymierającą reprezentację. Jasne.

  • ASJ_212 bywalec

    Apropo "zdolnych" Czechów to przypomniał mi się jeszcze jeden as mianowicie Dusan Dolezel, który też nie wiadomo czy jeszcze skacze.

  • ASJ_212 bywalec
    @Arturion

    Może i masz rację, ale w Dukli Liberec trenuje David Rygl czyli jedna z trzech największych nadziei Czeskich skoków obok Skarki i Buchara więc jest ryzyko.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Piotrek, a wiesz, że w tabeli medalistów MŚ Czechy zajmują 3 miejsce, a w 2022 zdobyli brązowy medal? ;)

  • Wojciechowski profesor
    @Kolos

    To ja nie wiem, jak skrajnie wąska musi być dla Ciebie czołówka hokeja, jeśli są poza nią Czesi, którzy zawsze są przynajmniej w ćwierćfinale MŚ elity, a 9. miejsce na ostatnich igrzyskach uznali za katastrofę. :)

  • ms_ doświadczony
    @Kuba_23

    Dokładnie.

  • Kolos profesor
    @Arturion

    Z czołówką światowego hokeja w przypadku Czech bym nie przesadzał. Owszem są blisko bram do których pukają śmiało, ale jednak do jakiekolwiek medalu dużej imprezy im brakuje dość sporo.

  • Kolos profesor
    @Labrador_Retriever

    Czołówka PŚ to nie jest nie skończą ilość miejsc. Po za tym po za czołówką PŚ też istnieje życie.

    Po za tym zdrowym objawem istnienia drużyny jest posiadanie większej ilości zawodników różnego poziomu. Kiedy tego nie ma zaczyna się problem.

    Także, odejście tych trzech Czechów to jest realny problem i nie ważne, że to były buloklepy - ale to było jakieś 50% stanu posiadania Czech....

  • Arturion profesor
    @ASJ_212

    A może on wcale taki zły nie jest, tylko w naszych warunkach nie zaskoczył?
    Coś w sobie chyba ma, skoro tyle lat u nas pracował (a tu trudny teren). Może z młodzieżą czeską (i to z jednego klubu) pójdzie mu lepiej...

  • Kuba_23 doświadczony
    @ms_

    Chodzi o stylowo z telemarkiem

  • ASJ_212 bywalec

    Mam kolejną złą wiadomość dla Czeskich skoków. Według informacji [***] Żidek ma zostać trenerem młodzieży w klubie Dukla Liberec.

  • Arturion profesor
    @Adam90

    Nie znam na tyle czeskiego sportu, by móc uważać, że tylko skoki padły. Mam wrażenie, że u nich tylko hokej się liczy, no i - jak wszędzie - "kopana". Przy czym akurat hokej mają na poziomie światowym.

  • Adam90 profesor
    @Arturion

    nawet jak łatwiej jest zarobić poza skokami, to nie wiem czemu akurat skoki padły.Taka fajna dyscyplina, tyle lat tradycji.A z kolei u nas skaczą bo kasa jest w sensie na skoki jest.

  • Arturion profesor
    @Adam90

    Przede wszystkim byli mocni jeszcze wcześnej. A po Jandzie i Koudelce młodzi (i nie tylko) rezygnują seryjnie. Dawniej z powodu federacji i trenerów. A teraz wszyscy zadowoleni, ale rezygnują dalej.
    Może być, jak zostało wcześniej napisane, że problem jest w pieniądzach. W Czechach łatwiej jest zarobić poza skokami. Jak nie jest się chociaż na poziomie Koudelki...

  • Adam90 profesor

    Mieli Jandę, Koudełkę...i jak brakuje kogoś do wygrywania nagle koniec Czechów xD

  • Arturion profesor
    @Pavel

    Leja już od dawna nie "bawi się" na Orlenach.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl