"Było wyboiście". Dziwny sezon Karla Geigera

  • 2024-04-07 10:08

Zakończony niedawno sezon był co najmniej dziwny dla Karla Geigera. Rozpoczął go z wysokiego c, w drugiej części sezonu sprawiał jednak wrażenie zupełnie zagubionego. O swoich odczuciach dotyczących ostatniej zimy pisze w felietonie dla portalu Sport.de.

Podopieczny Horngachera na inaugurację w Ruce zajął 11 i 9 pozycję, tydzień później w Lillehammer był dwukrotnie czwarty, by w kolejny weekend odnieść dwa zwycięstwa w Klingenthal. Podczas Turnieju Czterech Skoczni pozytywna tendencja zaczęła się odwracać, a 31-letni zawodnik nie odnalazł już do końca sezonu dyspozycji z początku zimy. Bywało, że miał spory problem z awansem do drugiej serii. Skończyło się na 17. miejscu w generalce, najsłabszym od siedmiu lat.

-  Począwszy od Turnieju Czterech Skoczni, wiatr dla mnie się zmienił, że tak powiem, i system przestał działać. Od tego momentu było już tylko  wyboiście, a ostatnie trzy miesiące sprowadziły mnie na ziemię. W trakcie sezonu zrobiłem krok w tył, jeżeli chodzi o swoje oczekiwania i skoncentrowałem się na znalezieniu usterek w systemie - tłumaczy Geiger.

- Skoki narciarskie to czasem złożona sprawa. Jeśli w jednym punkcie coś nie do końca pasuje, szybko dochodzi do efektu domina, ponieważ poszczególne elementy między startem, wybiciem i lotem są ze sobą powiązane w taki sposób, że są od siebie zależne. Oczywiście pracowałem intensywnie i udało mi się zidentyfikować pierwsze problemy, ale podczas sezonu czasami trudno jest popracować nad tymi błędami. W równym stopniu brakuje czasu i odpoczynku - pisze niemiecki skoczek.

- Żyję i mam się dobrze, jestem zmotywowany, a teraz, po kolejnym tygodniu wakacji dla duszy i ciała, zacznę najpierw planować przygotowania, a potem się nimi zajmować. Cel i aspiracje pozostały takie same, a mianowicie rywalizacja o zwycięstwa na skoczniach, bycie częścią światowej czołówki. To jest to, nad czym musimy teraz pracować. Nie mogę się doczekać! - kończy reprezentant Niemiec.

Karl Geiger w przeszłości dwukrotnie zajmował drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Miało to miejsce w sezonach 2019/20 i 2021/22. 15 razy wygrywał zimowe zawody najwyższej rangi, 39 razy stawał na podium. Jest mistrzem świata w lotach z Planicy z 2020 roku, brązowym medalistą igrzysk z Pekinu, a także srebrnym i brązowym klasycznych mistrzostw świata.


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4345) komentarze: (10)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @Szethek

    I może się długo nie pojawić, bo Horna zostawili... ;-)
    A ten, choć dobry trener, to jednak przewidywalny. Chyba, że właśnie teraz, w tej chwili, całe "naukowe Niemcy" na niego pracują. :-D

  • Szethek weteran
    @Arturion

    I tak Lans zniknął pod koniec sezonu bez słowa ;C

  • Arturion profesor
    @Szethek

    Ów bywa tylko w sezonie. I to wyłącznie przy okazji sukcesów GER.

  • Szethek weteran

    Brakuje Lansa o wpisu o swoim idolu.

  • Arturion profesor
    @Lataj

    xD
    A w ogóle, to mam nadzieję, że kupił regenerowane baterie i to podróbki.

  • Lataj profesor

    Wygląda na to, że jest energia przed kolejnym sezonem. Czyli plotki Pilartschik Zeitung można sobie wsadzić między bajki.

  • rubinot42 bywalec
    @Pavel

    A mimo wszystko jakoś Andi utrzymał czub i jako jedyny punktował we wszystkich konkursach 2023/24.

  • Tomek88 profesor

    Na początku sezonu wydawało mi się, że to będzie dobra zima dla Karla. Tak jednak nie było i od stycznia skakał przeciętnie/słabo jak pozostali Niemcy.

  • robertmateja12 bywalec

    Zawsze lubiłem kibicować przeciwko Karlowi. Ale w momencie kiedy przestał on nawet pojawiać się w szerokiej czołówce to straciło to swój urok. Liczę, że wróci do swojego max czyli topornej solidności

  • Pavel profesor

    Geiger wykorzystał dominację sprzętową Niemiec na stracie sezonu, później jak reszta ekip dojechała z ekwipunkiem to wyszła rzeczywista forma całej kadry, czyli dosyć przeciętna, a momentami marna.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl