Młode zespoły i indywidualne plany dla doświadczonych skoczków. Thurnbichler o nowym rozdaniu

  • 2024-04-17 17:27

Przed Thomasem Thurnbichlerem trzeci rok w roli głównego szkoleniowca reprezentacji Polski w skokach narciarskich. Przed sezonem 2024/25 doszło do znaczących zmian w sztabach poszczególnych grup, o czym austriacki trener opowiedział za pośrednictwem oficjalnego serwisu Polskiego Związku Narciarskiego. 34-latek opowiedział też o przyczynach nieudanej zimy, którą mają za sobą nasi zawodnicy.

– Posezonowa analiza za nami. Odbyliśmy też owocne dyskusje na temat zmian w sztabach trenerskich na przyszły sezon. Wiemy, patrząc na konkluzje dotyczące minionej zimy, że jako trenerzy także popełniliśmy błędy. Doszło do przeciążenia. Szczególnie jesienią było za dużo podróżowania i dni spędzonych na zgrupowaniach, co sprawiło, że zawodnicy przystąpili do zimy bez właściwej świeżości mentalnej. To była trudna sytuacja. Platforma dynamometryczna pokazywała naprawdę dobre dane. Mięśnie nie były zatem w złym stanie. Chodziło bardziej o zmęczenie psychiczne, czego efektem było trudne wejście w sezon – analizuje Thomas Thurnbichler w materiale opublikowanym w środę przez oficjalne kanały PZN.

– Niestabilne skoki zawodników na przełomie jesieni i zimy doprowadziły do sytuacji, w której trudno znaleźć właściwe rozwiązania sprzętowe. Do tego jest potrzebna powtarzalność na wysokim poziomie, by dostrzec detale, które dają przewagę sprzętową. Chciałbym poruszyć też temat przygotowania fizycznego, za co przed rokiem odpowiadał Marc Noelke. Widzieliśmy postęp w kontekście fizycznym, ale wybraliśmy złą metodologię ćwiczeniową dla zawodników. Nie trenowaliśmy w sposób, które zautomatyzowałby właściwe ruchy zawodników, co jest konieczne w skokach narciarskich. Różne czynniki zebrane w całość sprawiły, że to nie był nasz sezon – kontynuuje Tyrolczyk.

– Wykorzystałem ten czas, aby zastanowić się, jakie zmiany będą potrzebne. To jasne, że ponownie wezmę na siebie pełną odpowiedzialność za przygotowanie fizyczne. Będziemy mieli bardziej efektywny harmonogram treningowy, który będzie zakładał mniej podróży i bardziej efektywny okres jesienny. Zmieniliśmy także ponownie strategię, aby wrócić do tego, co istotne w skokach narciarskich pod względem treningowym. Sztaby trenerskie będą wyglądały inaczej. Do mnie, jako głównego trenera, dołączy Maciej Maciusiak, który jest świetnym trenerem i będzie moim asystentem. Za nami wartościowe rozmowy, jesteśmy w pełni zmotywowani – podkreśla Thurnbichler, odnosząc się do swojego nowego współpracownika.

– Do naszego zespołu dołącza także Arvid Endler. Jest mistrzem świata w akrobatycznym lataniu w kombinezonie wingsuit. Przez ostatnie lata trenował ze wszystkimi reprezentacjami narodowymi w tunelu aerodynamicznym w Sztokholmie. Współpracował z nami przez ostatnie dwa lata, znamy się. Teraz chcemy zrobić kolejny krok w edukacji dotyczącej lotu. Chcemy włączyć do tego także Kadrę Narodową B i najbardziej obiecujących juniorów, aby każdy mógł skorzystać z jego doświadczenia – mówi Austriak.

– Głównym trenerem Kadry Narodowej B został Wojciech Topór. W zeszłym roku był moim asystentem, a wcześniej trenerem bazowym. Będzie mu pomagał Krzysztof Biegun. Współpracują od dwóch lat i z pewnością mogą stworzyć skuteczną ekipę. Generalnie chcemy bardzo blisko współpracować. Chcemy jak najlepiej służyć następnemu pokoleniu. Będziemy mieć młode zespoły i dla bardziej doświadczonych zawodników stworzone zostaną indywidualne plany. Szczegóły zostaną przedstawione po tym, jak wszystko zostanie potwierdzone przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. Warto dodać, że nasi zawodnicy otrzymali już plany treningowe do zrealizowania w domu. Od przyszłego tygodnia zaczynamy już w pełni trenować według planu, który ułożyliśmy dla wszystkich skoczków. Dla nas składy kadr są jasne, ale wciąż musimy poczekać na ministerialne zatwierdzenie – kończy główny trener Biało-Czerwonych.


Dominik Formela, źródło: PZN
oglądalność: (8063) komentarze: (37)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Lataj profesor
    @Tomasz_1982

    Czyli Stoch ostatnio miał lepszy sezon niż 20/21 :P

  • dervish profesor
    @Pavel

    Słusznie prawisz. Takie "prawo" (indywidualny trener) jak do tej pory przysługuje tylko Wielkim Mistrzom. Uczciwie na nie zapracowali :)

  • Tomasz_1982 początkujący

    Postęp widać ale komunistom tego nie wytłumaczysz. Przecież 26>3, a więcej to lepiej.

  • King profesor
    @Kolos

    Ciekawe w takim razie po co Rafał Kot twierdziłby, że rozmowy trwają? Znowu wyskoczył przed szereg, ewentualnie wypuścił fejkowe info, choć nie sądzę.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Z tych wszystkich punktów prawdziwy jest tylko punkt 1. Tydzień temu prezes ledwo wiedział, że Dolezal odszedł z Niemiec (z internetu) a żadnych rozmów nie było. I raczej nadal nie ma.

  • Pavel profesor
    @atalanta

    Szczerze mówiąc jakoś mocno mnie to nie interesuje. Nawet powiem więcej, wyniki emerytów też są jakoś mało zajmujące. Obecnie najważniejsze, aby podciągnąć zaplecze, a to że Stoch chce indywidualnego kołcza, jego prawo.

  • atalanta doświadczony
    @Pavel

    Tarcia tarciami, ale nie rezygnuje się ot tak z dobrze opłacanej pracy, nie mając żadnych widoków na następną.

  • Kuba_23 doświadczony
    @Pavel

    I dlatego pewnie odszedł z tego tonącego statku bo niestety Niemcy po za pierwszą częścią sezonie niczego nie pokazali no może po za Wellingerem

  • Pavel profesor
    @atalanta

    To akurat mało istotne, wyniki marne to i tarcia w ekipie pewnie były.

  • atalanta doświadczony
    @Pavel

    Jeśli kolejność pkt 1 i 2 byłaby taka, jak piszesz, to brakuje tu jednego i najważniejszego: powodu, dla którego Dodo odszedł z Niemiec.

  • Karpp profesor
    @Pavel

    Ładnie to rozpisałeś. Pytanie tylko czy Dodo bez Horna i Sobczyka to dalej ten sam trener? Xd

  • Pavel profesor
    @Karpp

    Zapewne było tak:

    1. DoDo odchodzi z Niemiec
    2. Stoch się kontaktuje z nim, aby wybadać czy jest w ogóle zainteresowany współpracą przed poinformowaniem PZN
    3. Ktoś z otoczenia Stocha wypalał dziennikarzom o tych rozmowach
    4. Małysz dowiaduje się z mediów i kontaktuje się że Stochem aby potwierdzić info
    5. Stoch przedstawia sytuację i wstępna zgodę Czecha
    6. Oficjalnie PZN próbuje dogadać się z DoDo

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @Arturion

    Fajna propozycja, ale tu najzwyczajniej w świecie, na 90%, przeszkadzają przepisy.

  • Karpp profesor
    @Pavel

    Małysz powiedział, że dowiedział się o tym z mediów i, żeby pytać Stocha.
    Trochę śmieszne to jednak czyli co, Kamil wróci w maju z urlopu i oznajmi, że on z Dodem chce trenować?
    Wydaje się, że Kubacki z Żyłą na to nie pójdą. Głupi nie są..

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Ale żeby nie było - sam pomysł żeby Stoch współpracował z Dolezalem uważam, za dobry, im mniejszy wpływ Thurnbichlera na weteranów, tym lepiej dla nich.

    No i jeszcze pytanie jak w tym układzie będzie wygląda reszta tria, też Dolezal czy raczej z Thurnbichlerem z tym indywidualizowanym planem treningowym?

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Dopóki nic nie zostanie ogłoszone tematu nie ma. Współpraca Dolezal-Stoch jest wątpliwa. Przynajmniej oficjalna, kontraktowana przez PZN.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Nie wiesz skąd zmiana u Stocha? ;) Stąd drogi Piotrze, że potężny DoDo odszedł z Niemiec, a widocznie Stoch ma do niego słabość. W marcu zapewne jeszcze nie widział możliwości wyrwania go z dobrze płatnej posady, a teraz sam się wyrwał ;)

  • Kolos profesor
    @Arturion

    Prezes Małysz o Dolezalu tydzień temu: (wywiad dla "przeglądu sportowego")

    "Nic mi na ten temat nie wiadomo. Nie rozmawiałem z Michalem, a o wszystkim dowiedziałem się mediów społecznościowych. Obiło mi się o uszy, że dostał ofertę pracy w czeskich skokach, ale nie wiem, czy to prawda – powiedział Małysz.".

    No więc nie wiem, co tu jest grane, jeśli prezes zaprzecza, a Rafał Kot za parę dni na tych samych łamach rasowych twierdzi, że jakieś rozmowy trwają.

    Sam Stoch nie raz mówił, że nie jest przekonany do osobnego sztabu. Skąd by więc niby teraz zmiana? Nie wierzę, że dojdzie do oficjalnej, opłacanej przez PZN współpracy Dolezal-Stoch.

  • King profesor
    @Arturion

    Ja wiem? TT byłby i tak głównym trenerem, a na zawody braliby pewnie najlepszych w danym momencie. Od tego ma Maciusiaka też zapewne. Jak część jego kadry będzie jeździć po PK, a raczej na pewno tak będzie przy obecnych limitach to wtedy Maciusiak będzie sobie jeździł z resztą kadry A na PK. Także od razu będzie lepsza współpraca między kadrami A i B. Jedynie trio (o ile oni też trafiliby do Stocha) szło by sobie swoim planem, ale byliby pod okiem Dolezala.

  • Arturion profesor
    @Kolos

    A jednak jest taki temat i to od około dwóch tygodni co najmniej.

    A może by faktycznie zrobić Kadrę XXL?
    Trener Doleżal, II trener Sobczyk (ale by iskrzyło!)
    Zawodnicy: Stoch, Żyła, Kubacki, Kot, Zografski i ten drugi Bułgar dodatkowo (Simiczinski, czy jakoś tak).
    Przy okazji byłoby to wsparcie dla Bułgarów (jak NOR wspierają USA).

    Dziwna propozycja, wiem. Ale wcale nie taka głupia - po namyśle stwierdzam.
    Tylko kwestia tarć kompetencyjnych między Thurnem a nimi byłaby otwarta...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl