Okiem Samozwańczego Autorytetu: Ała!

  • 2023-11-27 00:07

Bolało. Fizycznie bolało. Po tylu miesiącach oczekiwania na start najbardziej prestiżowego cyklu ukochanej dyscypliny, obejrzeliśmy inaugurację, która jednym mogła kojarzyć się z wizytą u dentysty, innym z powolnym odrywaniem plasterka z przedramienia a jeszcze innym z "tupotem białych mew o pokład pusty".

Oczywiście piszę wyłącznie o polskich kibicach, bo patrząc z perspektywy innych nacji, lub kibiców niezaangażowanych, to start sezonu wypadł fantastycznie. Szczególnie biorąc pod uwagę, że inauguracja wróciła do Ruki. Tym bardziej boli postawa Polaków, bo nijak nie można zwalić na kapryśny wiatr. Konkursy były całkiem sprawiedliwe. A nasi zanotowali w nich najsłabszy występ od 9 lat. W sezonie 2014/2015 inauguracja odbyła się w Klingenthal. Po jednym konkursie drużynowym (zajęliśmy 9. miejsce) oraz jednym indywidualnym mieliśmy wówczas na koncie 20 punktów. 

Poza tym, że konkursy były sprawiedliwe, to były też bardzo atrakcyjne. Pal licho, że noty były kosmiczne, jak ze skoczni mamucich, bo w erze przeliczników na noty wpływ ma nie tylko świetna forma zawodników, ale również wiatr i wybór belki bazowej. Ale wysoki poziom było po prostu widać w tych wszystkich dalekich i pięknych skokach. Najlepsi zawodnicy nie tylko lądowali bardzo daleko (ponad 20 skoków poza 140. metr), ale też wyglądali pięknie stylowo. Do poziomu sportowego dopasowało się jury, umiejętnie, oszczędnie, z wyczuciem manewrując długością najazdu. Zmiany belki następowały tylko wtedy, gdy naprawdę były konieczne. To zadanie było o tyle łatwiejsze, że jak na Rukę, to pogoda wręcz rozpieszczała sportowców i organizatorów. Już dawno w Ostrobotni Północnej nie było tak ciekawych, sprawiedliwych i przyjemnych dla oka konkursów. Prawdziwa reklama dyscypliny. 

A motorem napędowym całego widowiska był Stefan Kraft. Mocny Stefek nie przyćmił całkowicie tego weekendu tylko dlatego, że i kilku innych skoczków oddawało  - szczególnie w niedzielę - zachwycające skoki. Nie był to zatem całkowity one man show, ale jednak reszta stawki odegrała role zdecydowanie grugoplanowe. No bo jak inaczej podsumować to, oglądaliśmy na własne, szczęśliwe oczy? Dublet Austriaka zasługuje na najwyższe uznanie. Już w sobotę zwycięstwo można było nazwać imponujacym, wszak przewaga Krafta wyniosła ponad 10 punktów. Ale w niedzielę Stefan - cytując klasyka - zabił rywalom wyobraźnię. Rekordowa na skoczni dużej nota 363,5 punktu, przewaga nad drugim - Hörlem - wynosząca 22,6 punktu. Kolejno 31. i 32. zwycięstwo w karierze oraz setne podium. Mocny Stefek jako drugi skoczek w historii wykręcił trzycyfrówkę i zbliżył się do rekordzisty wszechczasów - Fina Janne Ahonena na dystans 8 "pudeł". Jest w takim gazie, że przebicie wyniku Maski jeszcze w tym sezonie wydaje się być czystą formalnością. Co oznacza też, że zagrożone jest osiągniecie Adama Małysza i Kamila Stocha, którzy z 39 zwycięstwami zajmują wspólnie 3 miejsce w klasyfikacji skoczków, którzy wygrywali konkursy pucharu świata najwięcej razy. Absolutnie zachwycająca forma Austriaka na początek sezonu.

W Ruce błysnął też Pius Paschke. Od kilku sezonów dość regularnie widywaliśmy go w pucharze świata, ale zawsze był skoczkiem drugiego planu - choć znajdował się w składach zespołów zdobywajacych medale na dużych imprezach. Teraz nagle wystrzelił i w jeden weekend stał się postacią pierwszoplanową. W sobotę został najstarszym debiutantem na podium pucharu świata. Facet jest starszy niż Adam Małysz w chwili kończenia kariery. Zresztą on w ogóle z tej młodzieży, co się trochę wolniej rozwija. Regularne starty w elicie skoczków zaczął w wieku 27 lat. 33 lata i ma pierwsze podium. Jak nam się nam dalej będzie tak pięknie rozwijał, to za 3-4 lata wygra pierwszy konkurs, krótko po czterdziestce zdobędzie Kryształową Kulę a tuż przed pięćdziesiątką wygra w jednym sezonie puchar świata, Turniej Czterech Skoczni, PolSKI Turniej, Raw Air, Planica 17 i zgarnie oba złote medale olimpijskie na krytych skoczniach w Abu Dabi. 

Niemcy w ogóle poszli ławą jak korpus Mackensena na sołdatów Samsonowa pod Tannenbergiem. No bo patrz pan - Horngacher ma w składzie takie gwiazdy jak Geiger czy Wellinger, którzy wykręcają całkiem niezłe wyniki, a na podium w sobotę wskakują Paschke i Layhe. A jeśli masz sześciu skoczków i najsłabszy z nich zajmuje w konkursie dwunaste miejsce, to umówmy się, że rywale będą musieli gorączkowo szukać asów w rękawach, by pozbawić cię Pucharu Narodów. Jednak już w niedzielę Austriacy przypuścili kontratak niczym Radetzky na Piemontczyków pod Custozą. I tym razem to oni mieli dwóch swoich na podium, a Horngacher jednego. Odwrotnie niż w niedzielę. Fantastyczny start Niemców i Austriaków dobitnie odzwierciedla Puchar Narodów. Niemieckojęzyczna oligarchia. W niedzielę zaczęli trochę podganiać Słoweńcy, ale reszta została w blokach. Polacy z 28 punktami oglądają na razie plecy Szwajcarów i Finów. 

No właśnie, Finów. Gospodarze zaprezentowali się całkiem przyzwoicie. Trzech punktujących w sobotę, dwóch w niedzielę - niezły wynik jak na trwającą od wielu lat w tym kraju zapaść. A organizatorzy wykazali się pomysłowością. Zawodnicy udajacy się na górę otrzymywali od nich koszyk sklepowy. Taki zwykły, plastikowy, jak w supermarkecie. Po rozebraniu się przed skokiem do kombinezonu wkładali swoje odzienia wierzchnie i obuwie do owych koszyków a wolontariusze zwozili te koszyki na dół skoczni wyciągiem. Taki widok na zawodach pucharu świata to rzadkość i wyglądało to dośc frapująco, gdy elita światowych skoków udawała się na skocznię z pustym koszykiem w ręku.

Jedyne, co jest stałe na tym świecie, to zmiany. Zmiany zaszły też w tabelkowej części moich felietownów. Witam w odchudzonej odsłonie tabelkosekcji.

Pierwsza tabelka przedstawiać będzie w tym sezonie najlepszych skoczków danego weekendu/turnieju. Jak ktoś chce zobaczyć czołówkę klasyfikacji generalnej, to przecież może sobie kliknąć tutaj, prawda? Do tego dorzucam od razu Polaków, pozbywając się kolejnej tabelki. Bo, jak mawiał mój kumpel z podwórka Janek Klauber, wykopując z boiska drugą piłkę, nie należy mnożyć bytów ponad potrzebę. 

             Czołówka weekendu w Ruce
Lp zawodnik kraj przybytek pkt. wPŚ
1 Stefan Kraft Austria 200 200 1
2 Pius Paschke Niemcy 130 130 2
3 Andreas Wellinger Niemcy 110 110 3
4 Jan Hörl Austria 106 106 4
5 Stephan Leyhe Niemcy 105 105 5
6 Daniel Tschofenig Austria 81 81 6
7 Timi Zajc Słowenia 64 64 7
8 Ryōyū Kobayashi Japonia 60 60 8
8 Peter Prevc Słowenia 60 60 9
10 Michael Hayböck Austria 55 55 10
19 Dawid Kubacki Polska 18 18 19
25 Piotr Żyła Polska 10 19 25

Zamiast dotychczasowych dwóch tabelek - pocztu zwycięzców i pocztu podiumowiczów, mamy tylko jedną, bo przecież zwycięzcy stają na podium. Zwycięzców Wam wybolduję i dobra jest.

       Poczet podiumowiczów 26.11.2023
Lp zawodnik kraj 1. 2. 3. suma  
1 Stefan Kraft Austria 2 0 0 2 1
2 Pius Paschke Niemcy 0 1 0 1 2
3 Jan Horl Austria 0 1 0 1 4
4 Andreas Wellinger Niemcy 0 0 1 1 3
5 Stephan Leyhe Niemcy 0 0 1 1 5


No i uproszczona wersja Plastikowej Kulki. Obecne zasady są następujące: 

1. W klasyfikacji generalnej Plastikowej Kulki zostanie ujęty każdy skoczek, który:
a. zajmie 31. miejsce w konkursie
b. zajmie trzy razy z rzędu 32. miejsce w konkursie

2. Od tego momentu skoczek który spełnił warunki będzie otrzymywał:
a) 5 punktów za miejsce 31. w konkursie (wliczając to, którym spełnił warunek)
b) 1 punkt za miejsce 32. w konkursie (wliczając to, którymi spełnił warunek)
c) W przypadku, gdy strata do 30. miejsca wynosić będzie 0,1 pkt. - dodatkowo 1 pkt
d) 4. W przypadku awansu do drugiej serii 31 skoczków, za zajęcie 31. miejsca - dodatkowo 1 punkt
Na zakończenie sezonu o zwycięstwie będzie decydowała liczba punktów a w wypadku równej liczby punktów niższe miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ. 

    Plastikowa Kulka 26.11.2023
Lp zawodnik kraj liczba wPŚ
1 Žiga Jelar Słowenia 5 36
2 Piotr Żyła Polska 5 25

Cytat zupełnie na temat:
"Jesteśmy teraz na krzyżu"
Thomas Thurnbichler

(Z kontekstu wynikałoby, że trener chciał powiedzieć "na rozdrożu" [crossroads, a nie cross], ale szczerze mówiąc, niechcący lepiej opisał sytuację).

Cytat zupełnie nie na temat:
"Mylisz niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu"
Andrzej Sapkowski

I to by było na tyle z Ruki, gdzie Kraft świętował, Niemcy szli ławą, Polacy cieniowali, Finowie nie dali ciała, Włosi i Amerykanie pozytywnie zaskoczyli a Zografski został zdyskwalifikowany po raz enty w karierze i dziesiąty w występach pucharu świata. Już za tydzień Lillehammer a tam tylko dwie rzeczy są pewne: smalahove i Kvikk Lunsj.

Ceterum autem censeo notas artifices esse delendas.

***
Felieton jest z założenia tekstem subiektywnym i wyraża osobistą opinię autora, nie stanowiąc oficjalnego stanowiska redakcji. Przed przeczytaniem tekstu zapoznaj się z treścią oświadczenia dołączonego do artykułu, bądź skonsultuj się ze słownikiem i satyrykiem, gdyż teksty z cyklu "Okiem Samozwańczego Autorytetu" stosowane bez poczucia humoru zagrażają Twojemu życiu lub zdrowiu. Podmiot odpowiedzialny - Marcin Hetnał, skijumping.pl. Przeciwwskazania - nadwrażliwość na stosowanie językowych ozdobników i żartowanie sobie z innych lub siebie. Nieumiejętność odczytywania ironii. Nadkwasota. Zrzędliwość. Złośliwość. Przewlekłe ponuractwo. Funkcjonalny i wtórny analfabetyzm. Działania niepożądane: głupie komentarze i wytykanie literówek. Działania pożądane - mądre komentarze, wytykanie błędów merytorycznych i podawanie ciekawostek zainspirowanych tekstem. Kamil Stoch ostrzega - nieczytanie felietonów Samozwańczego Autorytetu grozi poważnymi brakami wiedzy powszechnej jak i szczegółowej o skokach.

P.S. Kochani, nie karmcie mi tu trolli. Ja też się będę starał.


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (15247) komentarze: (87)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • MarcinBB redaktor
    @Arturion

    Przegrywów?
    Pechowców, Szanowny Panie. Pechowców.

  • Arturion profesor
    @MarcinBB

    Ależ macie, panowie, problem z kulkami dla przegrywów... ;-)
    Może jeszcze "plastelinowe" za 51. miejsce? :-)
    Czemu nie?
    PS. Apeluję, żeby felieton wrócił na wtorek, wtedy zwraca NALEŻYTĄ uwagę. :-)
    No i proponuję przywrócić, przynajmniej czasami. elementy fabularne, one czynią dzieło sztuki z publicystyki. :-)

  • MarcinBB redaktor
    @dervish

    Wyzerowana. Jak z rzędu, to z rzędu.

  • Julixx05 weteran
    @Bernat__Sola

    Ale chodzi o ogólny zarys kariery Żyła i Kubacki to bardzo dobrzy skoczkowie. No ale nie wybitni wybitnych w tej dyscyplinie jest garstka tylko, a do tego grona zalicza się Stoch

  • dervish profesor
    @MarcinBB

    Ale jak dwa razy z rzędu zajmie 32 miejsce a następnie zajmie 31 albo 50 to już ta seria 2x32 będzie wyzerowana i "starania" o punkcik związany z serią 3x32 będą wyzerowane a licznik zacznie mu bić od nowa czy jednak będzie kontynuacja i po kolejnym 32 miejscu zdobędzie upragniony punkt ?

  • MarcinBB redaktor
    @dervish

    Trzy razy z rzędu, ale w wersji drugiej. Wystarczyłoby teoretycznie wystartować trzy razy w sezonie.
    Zdarzyło się to dokładnie raz, Bernat wspomniał o tym casusie. Więc nie jest to martwy przepis 😉

  • MarcinBB redaktor
    @Bernat__Sola

    Rozważałem teoretycznie ten scenariusz i wyszło mi, że byłoby z tym za dużo roboty.
    Tabelkę z braćmi zarzuciłem, bo stwierdziłem, że przy tylko dwóch rodzeństwach to trochę przerost formy nad treścią. Fajnie było z Huberami i jak Prevców było trzech. A i Junshiro praktycznie przestał się dokładać do bilqnsu. Ale planowałem na koniec zimy podliczyć punkty obu rodzeństw i podać do wiadomości.

  • dervish profesor

    "b. zajmie trzy razy z rzędu 32. miejsce w konkursie"

    Nie wiem czy dobrze rozumim, 3x32 miejsce w trzech kolejnych konkursach czy w ogóle licząc cały sezon?
    Żebym był dobrze zrozumiany, 3 x z rzędu można zrozumieć na przykład Kamil Stoch w całym sezonie tylko 3 razy nie kwalifikuje się do konkursu i tak się składa, że 3 razy zajmuje 32 miejsce. :) Czyli trzy razy z rzędu biorąc pod uwagę tylko konkursy w których skoczek nie punktował.

    Która z wersji by nie była tą o której traktuje nowy regulamin to wydaje się, ze jest to punkt wyłącznie teoretyczny. Typowy martwy przepis. Prawdopodobieństwo takiego zdarzenia zdaje się być bliskie zera. Moze ktoś ma statystyki z poprzednich sezonów? Ile razy coś takiego miało miejsce?

    P.S.
    Faktycznie. Ten punkt regulaminu nie przysporzy Marcinowi zbyt wiele roboty. Więcej czasu poświęcił na jego wymyślenie i spisanie niż straci na wdrażanie go w życie ;)

    P.S. 2
    A może to nie miało być 3 razy z rzędu tylko 3 razy w ogóle?

  • Karpp profesor
    @Bernat__Sola

    Czyli jednak było takie pudło. Sprawdzałem od tylu i zatrzymałem się na roku 2013, a później pomyślałem, że to może w czasach kiedy skakał jeszcze Małysz z Ammannem, ale jednak Simi w tych czasach nie miał skończonych 30 lat.

    W tamtym sezonie liczyłem na całe pudło polskie, więc nie trzeba byłoby tyle czekać :)

  • Bernat__Sola profesor
    @MarcinBB

    Fakt, przepraszam. Jak pierwszy raz usłyszałem o tej zasadzie, to podawałeś mi wówczas ten przykład Kasaiego i jakoś tak mi to w głowie zostało, że powołałeś ją dla niego, a teraz sprawdziłem, że już na początku sezonu 2018/19 ona istniała. Zresztą właściwie powinienem był pomyśleć, że mimo wszystko nie jesteś kimś, kto by zmieniał reguły gry w trakcie jej trwania.
    Ja osobiście zrobiłbym taki system: 1 punkt za 32. miejsce, 2 za 31. i ewentualnie jakaś połówki za przegranie "30" o 0,1 pkt. czy brak punktów mimo wejścia do II serii. Bo ta opcja z tym 32. "trzy razy z rzędu" wydaje się dla mnie być przekombinowana.

    P.S. Co z tabelką braci, bo w tekście nie ma o niej słowa? Na dziś Prevce prowadzą z Kobayashimi 89-60 :).

  • MarcinBB redaktor
    @Bernat__Sola

    Stanowczo dementuję.
    Żaden przepis nie był robiony pod żadnego skoczka.
    Zmiany w tej tabelce zawsze były wynikiem prób zbalansowania dwóch z zasady sprzecznych założeń.
    1) żeby skoczków nie było za mało i żeby 90% z nich nie miało takiej samej liczby punktów
    2) żeby skoczków nie było za dużo i żeby aktualizowanie tabelki w drugiej połowie sezonu nie zabierało mi za dużo czasu

  • dejw profesor
    @Seba Aka Krzychu

    No tak, to był typowy, znany od paru lat Forfang. Tylko tym razem miało to wyglądać inaczej - to nie on jest "twarzą" norweskiej kadry, nie on jest przyszłością, nie on ma ciągnąć ten wózek, to nie jemu poświęca się tyle uwagi. Nagle wypalił, na treningach wszystko sportowo się zaczęło składać, więc skacząc tak trochę z cienia, na jednej z ulubionych skoczni, wydawało się, że to jest wariant dla niego po prostu idealny.

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @dejw

    Może tak być, bo to, że Forfang nie ma najmocniejszej głowy to wiadomo nie od dziś, nie pierwszy raz jest taka sytuacja, że treningi, kwali na wysokim poziomie, przychodzi konkurs i kompletny zawód. Jestem bardzo ciekaw jak to będzie wyglądało u niego w następnych konkurach, Lillehammer, Klingenthal to przecież skocznie na których Johann w przeszłości notował bardzo dobre wyniki, na pewno stać go na lokaty w TOP10, TOP5, a może i podium, tylko głowa musi dojechać na zawody.

    @Arturion nic się nie dzieje haha, nie raz bywały takie sytuacje, że w podobnym czasie pisało się to samo co inni użytkownicy.

  • Arturion profesor
    @dejw

    "aż tak zjadła go nałożona przez siebie samego presja?"
    Chyba właśnie to. Nad głową powinien popracować, bo nad nogami już mu wyszło. :-)

  • dejw profesor
    @Seba Aka Krzychu

    On sam mówił po weekendzie, że czuł się mocny, możliwe że nawet najmocniejszy w całej karierze i nigdy nie był tak rozczarowany.
    I że w formie był, i to na bycie Norwegiem nr 1, to pokazał chociażby w niedzielnych kwalifikacjach, treningi też były porządne. Ale to co robił w konkursach to jest ciężkie do wyjaśnienia - że aż tak zjadła go nałożona przez siebie samego presja?

  • Bernat__Sola profesor
    @RubenBlanco

    No nie, to, że przy kryzysie całej kadry słabnie także trio KŻS, dowodzi raczej tego, że te tezy o tym, że oni to się sami trenują i wytrenowanie ich to żadna zasługa, to bzdury.

  • Arturion profesor
    @dejw

    Jednak Forfang tylko w konkursach się spalał. Formę ma dobrą, co sam zresztą wcześniej zapowiadałeś. U siebie może przełożyć formę na konkursy.

    PS. Przepraszam S_A_K. Napisałem prawie to samo, prawie w tym samym momencie. :-(

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @dejw

    No Forfang to jest w ogóle przeagent, po treningach i kwalifikacjach wydawało się, że jest najlepszym Norwegiem i będzie tu walczył o czołowe pozycje, ale Forfang jak to Forfang musiał coś odwalić i w sobotę skończył bez punktów, a w niedzielę po wygranych kwalach skończył ledwie na 26 miejscu. Może w Lillehammer lepiej mu się powiedzie.

  • Bernat__Sola profesor
    @Kolos

    Dla kogo byli bohaterami? Dla mediów być może. Ale to forum cały sezon nawoływało do zwolnienia Doležala, więc dlaczego mielibyśmy popierać zawodników, którzy go bronili (zresztą robił to wówczas także Żyła, nie tylko Stoch i Kubacki, bo widzę, że o tym nie pamiętasz)?

    Fakt, że wtedy miałem już trochę dość tego wszystkiego i nie czytałem wnikliwie komentarzy, ale ja byłem wówczas oburzony szopką, którą odstawiła Wielka Trójka i z tego, co pamiętam, nie byłem w tym odosobniony. Choć oczywiście była tam kwestia być może problemu w komunikacji między związkiem a zawodnikami, ale i tak było to dość żenujące.
    I teraz także uważam, że Kubacki i Stoch mogliby sobie darować - nie wypada takich rzeczy mówić publicznie, jak Zajc zrobił coś takiego, to dostał miesięczny zakaz startów...

  • dejw profesor
    @Orzeu_Zwisly

    Haha, no tak, ta wypowiedź była piękna :D Norwegowie byli przekonani, że są kozaccy, bo leją Polaków na ostatniej prostej przed PŚ, skacząc z 3,4 belek wyżej. Tylko okazało się, że lali gości, którzy obecnie to bardziej nadają się na przedskoczków, niż na poważnych rywali.
    A najlepszym trollem, bez dwóch zdań został Forfang. Jaki to jest sportowy dzban, to aż nie ma słów.

  • Bernat__Sola profesor
    @Fan_Gruszki

    Trunz ponoć nie wyzdrowiał. Jeśli wróci, to pod koniec zimy.

    https://stylowoztelemarkiem.pl/felix-trunz-konczy-sezon-nie-jest-to-latwa-ani-przyjemna-operacja/

    (Co prawda napisali, że kończy sezon, ale cytat samego zawodnika to ,,Mały kawałek kości, który się odłamał, nie zrósł się tak jak powinien. Muszę zostać operowany, aby się go pozbyć. Nie jest to łatwa, ani przyjemna operacja. Najpierw muszą złamać moją kość, aby dostać się do tego małego kawałka. Prawdopodobnie po operacji miną 4 miesiące, zanim będę mógł ponownie trenować” - z tego wychodzi, że w lutym mógłby wznowić treningi, czyli ewentualnie jakieś końcowe konkursy PK mógłby zaliczyć.)

    I jeszcze co do reguły o 32. miejscu - ją redaktor wprowadził w sezonie 18/19, żeby wepchnąć do klasyfikacji Kasaiego...

  • Bernat__Sola profesor
    @Qrls

    No patrząc na zeszły sezon, to właśnie Kubacki i Żyła zaliczają się do najwybitniejszych, a Stoch już mniej - może chodziło mu właśnie o ostatnią formę, nie o całokształt kariery i o najwybitniejszych obecnie skaczących, nie najwybitniejszych w historii.

  • Bernat__Sola profesor
    @Karpp

    Z tym że to nie jest pierwszy przypadek całego podium 30+.

    16.03.2012 Planica 1. Kranjec 2. Ammann 3. Koch
    18.03.2012 Planica 1. Koch 2. Ammann 3. Kranjec

    Ale że cała trójka była świeżo po "30", a tutaj mamy w tej sytuacji tylko Krafta, bo Leyhe ma 31, a Paschke 33 lata, to te konkursy się nie załapały do zestawienia :).
    Swoją drogą, jak to sprawdzałem, to uświadomiłem sobie, że mimo wszystko nawet w obecnych czasach zwycięstwa 30-latków to nie jest AŻ tak częsta sprawa - wystarczyło, że Polacy osłabli i w sezonie 2021/22 nie było żadnego ;).
    Fakt, że od ostatnich (i jedynych) podiów w całości 30-letnich minęło 11,5 roku, też był dla mnie trochę zaskakujący.

  • dejw profesor
    @Farek

    A to akurat Ciebie nie miałem na myśli ;) I jasne, zgadzam się co do tego że Paschke, Leyhe tak mocni przez cały sezon to być nie mogą, niemniej o ile po ich krajowych mistrzostwach - niesamowitym starcie w trialu i I serii w indywidualu, a potem już pojawiało się coraz więcej wątpliwości czy będą mieli jakościowego lidera, to się okazuje że mają ich za dużo. Bo i ten nr 6 Hammann, dwa razy spokojnie punktuje w II dziesiątce i ma oddaną jedną bombę konkursową na poziomie TOP3. A w kolejce już grzeją się Eisenbichler, Schmid. A takiemu Hoffmanowi, który myślę, że mógłby być na teraz nawet nr 3 w polskiej kadrze, to kroi się wizja sezonu przeskakanego w CoC i występem w krajówce na TCSie.

    @kolos
    Piotruś, nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. To tylko u ciebie, w twoich chorych wizjach Thurnbichler ma przypiętą łatkę Mesjasza, którego każdy ruch jest dobry i każdy wyznaje jego kult, mając w domu jego zdjęcia do którego kilka razy dziennie wnoszą modły, a tylko ty jedyny widzisz że rzeczywistość wygląda nieco inaczej.
    Akurat w kwestii #PlanicaGate, od początku byłem przeciwko zawodnikom i nie podobały mi się ich humorki. A teraz zaczyna mi to trochę przypominać - co oczywiście absolutnie nie oznacza, że beTom jest tu niewinny.

  • Julixx05 weteran
    @sorantor250

    Tylko od Stocha jest dwójka lepszych od niego. Od Lewandowskiego nikt nie jest lepszy i kadra gra padakę

  • Arturion profesor
    @Orzeu_Zwisly

    Stoeckl też musi się tłumaczyć... A do Thurna traci tym, że trenuje tam od wieków, więc grillować go można, jak najbardziej! ;-)

  • Orzeu_Zwisly weteran

    Wydarzenie tego weekendu jak dla mnie to fakt, że Stoeckl mając słabo dysponowanych zawodników, był przekonany, że jadą po zwycięstwa robiąc sprawdzian na tle naszych. To trolling w czystej postaci

  • Arturion profesor
    @Kolos

    Wiesz, że cię bardzo lubię. Ale plan Thurna jest logiczny. I żadne "wstępne porażki" nie zmienią tego.
    Nasi mistrzowie, jeśli są profesjonalistami, to "uszy po sobie" i do roboty. To był pierwszy weekend na niezbyt lubianej skoczni. Nie są w formie, ale jeszcze mogą być... I będą!
    A jeśli nie? To z przykrością napiszę tak: kto się nie mieści z formą w składzie, to wypad!
    A jak się niewielu z w miarę wysoko zmieści?
    Wtedy dać szanse nowym, :-(
    Ale w tym systemie szkolenia. Cudów się nie spodziewam - odrodzenia polskich skoków jednak tak.

  • Kolos profesor
    @Qrls

    Natomiast co do zarządzania PZN-em - trudno mieć większe zastrzeżenia. Na tle wielu innych związków niemal ideał. Oczywiście bolączki są, ale w porównaniu z innymi....

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Inauguracja była wręcz rewelacyjna, słabe występy Polaków nawet nie są odczuwalne, gdy można oglądać tak wspaniale konkursy z tak dalekimi skokami i z takim wielkim zawodnikiem w tak wielkiej formie jak Kraft, liczę, że następne weekendy również będą emocjonujące, chociaż takie jak ten w Ruce ciężko będzie przebić.

  • Kolos profesor
    @Arturion

    Prawdę mówiąc nie przypominam sobie żeby Żyła kiedykolwiek kogokolwiek lub cokolwiek skrytykował. To nie ten typ...

    Natomiast Kubacki ma 100% racji w tym przypadku. I Stoch też. I moment też nie był taki zły - dobrze, że na początku sezonu a nie w połowie. Jest jeszcze czas na wytłumaczenie sobie bolączek i wypracowanie czegokolwiek do końca sezonu.

    Jestem wręcz w szoku jaką wiarę pokładacie w nieomylność i geniusz Thurnbichlera, że tak łatwo krytykujecie Stocha i Kubackiego bo ośmielili się krytykować trenera...

  • Arturion profesor
    @Fan_Gruszki

    I radocha? To tak tylko na początku. ;-)

  • Fan_Gruszki profesor

    Rywalizacje trenerów (jeśli chodzi o najwyższe miejsce w konkursie):
    Horn - Thurn 2:0
    Horn - Hornschuh 1:1
    Hornschuh - Thurn 2:0

  • Arturion profesor
    @Qrls

    Przypominam, że akurat Żyła siedzi cicho. I polecam to reszcie skoczków. Taka "gunwoburza" po pierwszym weekendzie, to po prostu koszmar. Z wylewaniem kubłów na głowy dajmy sobie spokój chociaż do końca periodu.
    Masz rację.

  • Qrls weteran
    @Kolos

    Wybacz ale Stoch - pełna zgoda, jest to jeden z najwybitniejszych przedstawicieli skoków narciarskich na świecie. Ale Kubacki i Żyła, już naprawdę. Są to oczywiście skoczkowie z sukcesami ale wrzucanie ich do najwybitniejszych na świecie? :O
    Publiczna krytyka nic nie daje tylko jeszcze więcej chaosu i wylewania gnojówki na siebie i otoczenie. Tym bardziej krytyka w takim momencie jest strasznie słaba, było sporo wywiadów w przerwie między sezonami i jakoś nikt zbytnio nie krytykował nagle gdy wyniki są nie takie to wylewa się pomyje. Karawana polskich skoków ma się o tyle dobrze, że w naszym kraju jest PZPN i choćby nie wiem co zrobili nie da się bardziej skompromitować, choć nie wiem czemu mam wrażenie że idą często w podobny schemat jeśli chodzi o zarządzanie medialne.

    Doleżala krytykowali po sezonie, nie w trakcie a właściwie na starcie i to jest ta różnica. O ile uważam że wielkim mistrzom można wybaczyć pewne "fochy" o tyle Kubacki takim nie jest a ma najwięcej zawsze do powiedzenia - oczywiście gdy jest pod formą bo w formie nagle nie chwali nikogo tylko pierdzieli o ciężkiej (swojej) pracy.

  • Fan_Gruszki profesor

    "Po tylu miesiącach oczekiwania na start najbardziej prestiżowego cyklu ukochanej dyscypliny, obejrzeliśmy inaugurację, która jednym mogła kojarzyć się z wizytą u dentysty, innym z powolnym odrywaniem plasterka z przedramienia a jeszcze innym z "tupotem białych mew o pokład pusty"." - a mnie z odgłosem jechania widelcem po talerzu, ale tylko w kontekście naszych skoczków, bo widowisko było przednie.

    "Jak nam się nam dalej będzie tak pięknie rozwijał, to za 3-4 lata wygra pierwszy konkurs, krótko po czterdziestce zdobędzie Kryształową Kulę a tuż przed pięćdziesiątką wygra w jednym sezonie puchar świata, Turniej Czterech Skoczni, PolSKI Turniej, Raw Air, Planica 17 i zgarnie oba złote medale olimpijskie na krytych skoczniach w Abu Dabi. " - dodam jeszcze że tym samym będzie pierwszym Niemcem od czasów Hannawalda, który zgarnie TCS. Dzięki temu będący na dożywotnim kontrakcie Horn w końcu spełni swoją obietnicę z czasów, kiedy obejmował kadrę Niemiec.

    "1. W klasyfikacji generalnej Plastikowej Kulki zostanie ujęty każdy skoczek, który:
    a. zajmie 31. miejsce w konkursie
    b. zajmie trzy razy z rzędu 32. miejsce w konkursie" - ten drugi warunek kiedykolwiek został przez kogoś spełniony?

    Podsumowując, byle do Engelbergu, może wystawią tam w krajówce Felixa Trunza (o ile wyzdrowiał po kontuzji), który wygrał Letni Grand Plastik.

  • atalanta doświadczony
    @Arturion

    Z wywiadu z Noelke:
    "Po pierwsze, słowa Dawida dotyczyły uwag, które otrzymał po pierwszym niedzielnym skoku. Miał poczucie, że dostał za dużo informacji. Problem został rozwiązany. Po drugie, zamysł naszego spotkania z zawodnikami w sobotę na pewno nie był niewłaściwy. Został jednak bardzo ofensywnie zinterpretowany przez dwóch zawodników. Jednakże odpowiedzialność za to spada na autora pomysłu, w tym przypadku na trenerów"

  • Arturion profesor
    @Kolos

    Parę lat temu można by ich wysłuchać z uwagą. Teraz przegięli, zwłaszcza Dawid. Zwróć uwagę, że Żyła się na ten temat nie wypowiadał, a też przecież nie zachwycił.

  • Kolos profesor
    @dejw

    Kiedy Stoch z Kubackim w dość kuriozalne obronie Dolezala krytykowali bardzo nie słusznie PZN to wtedy byli bohaterami, a gdy teraz odważyli się skrytykować boskiego Thurnbichlera to fala oburzenia na tym forum i teraz ci sami "bohaterzy" są "rozkaryszonymi gwiazdami pod parasolem", hmm... Łatwo zmienia się zdanie co po niektórym...

    A jak się pytam, kto ma być na specjalnych prawach jak nie najlepsi skoczkowie w kraju, i jednocześnie jedni z najwybitniejszych przedstawiciele swojej dyscypliny na świecie?

  • Farek doświadczony
    @dejw

    Utrzymuję tezę że nie powalczą. Paschke i Leyhe długo z taką formą nie dojadą i pewnie znowu zgasną na TCS, Hamann będzie nierówny a Austriacy zaraz dogonią ich sprzętowo. Inna sprawa że 5 miejsce które im wróżyłem raczej im nie grozi

  • dejw profesor

    A mnie tam nic nie bolało i nie boli. Dostaliśmy świetne widowisko w sobotę z nieoczywistymi bohaterami w roli głównej i absolutnie epickie w niedzielę - to dopiero sam początek, preludium długiego sezonu, niemniej poprzeczka jeśli chodzi o najlepszy weekend została ustawiona bardzo wysoko.
    A że Kamilek jeszcze do tego wszystkiego tak klepie bulę, że nie jest w stanie pokonać 4 rywali w ocenianym treningu, a Polacy którzy zdaniem co poniektórych użytkowników mają roztoczony gigantyczny i wygląda na to, że dożywotni parasol ochronny przed JAKĄKOLWIEK merytoryczną krytyką skaczą taki piach, że człowiek aż z szoku wstaje z kanapy przed telewizorem i przeciera oczy ze zdumienia, a ci dalej ich bronią mocniej jak swego czasu towarzysz Bolek polskiej konstytucji - to tylko jeszcze poprawia świetny nastrój ^^

    A i mam pewną satysfakcję odnośnie liderów PN, bo choć też zwątpiłem w ich możliwości, to pamiętam pewne komentarze pod swoją tezą, że oni mogą nawet powalczyć o prym z AUTami. Trochę wam teraz łyso, nie? 😏

  • King profesor
    @Qrls

    Akurat nie tylko Lewy po przyjściu do Barcy osłabł z dyspozycją po jakimś czasie (na dobrą sprawę od okresu mundialu jest zdecydowanie słabszy aż do dnia dzisiejszego). Widać ewidentnie, że w Barcelonie nie mają tak dobrego przygotowania fizycznego jakie mają choćby w Bayernie.

  • King profesor
    @Asdero

    Fettner już któryś raz w czołówce pechowców z tego co widzę. Jakbyś prowadził klasyfikację z 2-3 sezonów to pewnie byłby TOP1 :P

  • Farek doświadczony
    @MarcinBB

    Chyba przewija się kilka razy- o ile się nie mylę, jest to głównie powiedzenie Vilgefortza, ale jest też cytowane przez innych bohaterów. Patrząc na ambitne plany naszej kadry i jej stan obecny wydaje się wyjątkowo na temat

  • zimowy_komentator profesor

    A mnie się inauguracja w miarę podobała. Pogoda mroźna zimowa, bez wiatru, bez przestojów. Liczyłem jednak na więcej egzotyki, że Marusiak przyjedzie, że Zografski będzie wyżej, że Ipcioglu odda dobre skoki. A Polacy? Wąsek i Zniszczoł mieli być w formie, a nie są - zaplecze podobno także. Bardziej to trzeba mieć na uwadze, a nie brak formy odchodzących Stocha, Żyły czy Kubackiego.

    No i dominacja Krafta i Niemców. Nudni oni są, ale co tam - ostatnimi laty im się nie powodziło, to niech mają. Sukcesy w Niemczech i Austrii są potrzebne, bo trzeba podreperować kondycję TCS.

  • Kolos profesor
    @pawelas2301

    Wątpię, żeby Thurnbichler był w stanie - ale niech próbuje, sezon i tak juz jest stracony a gorzej być nie może. To niech chociaż poeksperymentuje, szczególnie z młodszymi zawodnikami.

  • Realia bywalec

    Zwolnić natychmiast tego [...]. Mamy w Polsce tylu dobrych trenerów a zamiast tego zatrudniamy jakiś austriackich nowicjuszy. Płakać się chce nad formą naszych
    --------
    Wszystkich uczestników grzecznie prosimy o kulturalną dyskusję.

  • pawelas2301 stały bywalec
    @Kolos

    No tak. To prawda. W lecie było tak dziwnie. Tylko pytanie - czy na pewno tutaj Thurnbichler jest w stanie uratować tą trudną sytuację. W pewnym momencie ciężko jest myśleć realnie o tym, by coś poprawić u zawodników, którzy ten energii mieć nie będą. Kamil już od trzech lat wygląda na bez energicznego za progiem. Właśnie tam jest największa bolączka. To wciąż ładnie, ale tu bardziej ten kryzys zależy od zawodników a nie od trenerów

  • pawelas2301 stały bywalec
    @pawelas2301

    Czyli de facto Thurn nie ma nic do trenowania. Nie ma kogo trenować. Bo kogo ma trenować? Lepszych od siebie? Stocha, Kubackiego, Żyłę - mistrzów świata, mistrza olimpijskiego, wielokrotnych podiumowiczów PŚ. To jest trudna rola Thurna, który powinien trenować, uczyć podstaw, bo na tym się zna i plan Pointnera to w zasadzie to zakładał.

    W ciężkiej sytuacji znalazł się Thurnbichler. Czy uda mu się zażegnać kryzys z zawodnikami, którzy w zasadzie ciągną te kariery myśląc, że nie ma zaplecza, że na nich wszystko spada, że są odpowiedzialni za skoki w Polsce.

    Faktycznie jakoś to zaplecze się nie przebija, ale też ta obecna trójka, momentami czwórka miała łatwiej. Gdy oni wchodzili do PŚ to coś tam na punkty skakał Stoch, gdzie tam o punktach marzył Kubacki, czasem zapunktował Hula, czy Żyła. Zazdrościliśmy sukcesów młodym Austriakom, był Schlierenzauer, końcówka Małysza i długo nic. Tymczasem taki Stoch pewnie jest już większy od Schlierenzauera - raczej na pewno.

    Tylko, że mieli oni wtedy łatwiej - skakali. I cały czas de facto są w kręgu głównego zainteresowania mediów, sztabu, związku. Oni nie potrzebowali Thurnbichlera. Thurnbichlera potrzebowali młodsi zawodnicy.

  • Kolos profesor
    @pawelas2301

    Kryzys nie zaczął się teraz, wraz z początkiem sezonu, kryzys trawił polską kadrę przez całe lato. Teraz tylko wszystko wyszło na wierzch.

  • pawelas2301 stały bywalec
    @Kolos

    Thurnbichler znalazł się w trudnej sytuacji. Ciężko go będzie ocenić teraz jako trenera. Będą pojawiać się głosy, czy potrafi wyciągnąć skoczków z kryzysu, czy potrafi zażegnać kryzys, który pojawił się w dziwnym momencie, bo na początku sezonu.

    W jakimś stopniu zażegnał już jeden kryzys - po przyjściu do Polski i przejęciu kadry po Doleżalu. I teraz można się zastanawiać w jakim stopniu to jest zasługa jego, a w jakim jeszcze Doleżala? Czy Wąsek i Zniszczoł to wygrani Thurna? Być może niekoniecznie, bo pamiętamy, że Wąsek wrócił pod koniec sezonu 2021/2022 do takiej optymalnej formy, dobrze zaprezentował się w Pekinie. Zniszczoł w jakimś stopniu zawdzięczać to może Maciusiakowi.

    Sytuacja TT jest jednak taka, że musi wyciągać z kryzysu starszyznę. Ten wiek się w skokach przesuwa, ale bez przesady. Thurn powinien trafić do Kadry B. I w zasadzie jak PZN chciał szukać zmiany po odejściu Doleżala to ten pomysł Pointnera powinni zaakceptować. Przyjęli go po części, bo pracują u nas jego ludzie, ale za co realnie ci ludzie mają odpowiadać? Skupiają uwagę na w zasadzie tej czołowej trójce.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Jestem zaskoczony, że niektórzy byliby zdolni wręcz zlinczować Stocha czy Kubackiego tylko dlatego, że mieli czelność skrytykować (i tak delikatnie - zwłaszcza Stoch) złotoustego cudotwórcę z Austrii...
    Rozumiem, że waszym zdaniem austriacki paszport czyni cuda i krytykować absolutnie nie wolno ale bądźmy poważni.. .

    Jak Stoch może nie skrytykować Thurnbichlera, skoro po 1, 5 roku pracy z nim jest tak samo a nawet gorzej niż w dniu rozpoczęcia pracy z Thurnbichlerem?

    A Kubacki? Przecież to nie jest kwestia dwóch konkursów w Kuusamo, tylko całego lata czyli kilku miesiecy słabych wyników i bezowocnej pracy...

  • Kaszewiak początkujący
    @sorantor250 "Obydwoje"?

    To któryś z nich zmienił płeć czy to tylko tobie brakuje wykształcenia i nie umiesz się posługiwać językiem polskim?
    Popraw to natychmiast.

  • dervish profesor
    @Pavel

    No tak,ocenianie po sezonie to zupełnie inna sprawa. Wtedy właśnie jest czas na podsumowania. Zwłaszcza jeżeli miałyby decydować się losy kontraktu.

  • Pavel profesor

    Nie czytałem, ale tak samo jak wywiad smutnego pana Czecha o tej samej tematyce.

  • Pavel profesor
    @dervish

    Nie raczej to nie ja, a jak już to na pewno nie w kwestii Kruczka ;)

    A co do głównego tematu, to wszystko rozbija się o moment tej krytyki. O ile po nieudanym sezonie nie miałbym z tym problemu to po pierwszych dwóch konkursach i po sezonie z życiową forma, jest to niepoważne.

  • dervish profesor
    @Pavel

    Cieszę się, że nastąpiła u Ciebie taka pozytywna ewolucja poglądów w kwestii lojalności na linii trener-podopieczny. :)

    O ile mnie pamięć nie myli to gdy kiedyś Kot Maciej publicznie krytykował Kruczka to miałeś zgoła inne zdanie w tej kwestii. A może pomyliłem Ciebie z kimś innym? Wiesz na starość pamięć szwankuje. Za to dobrze pamiętam z tamtych czasów swoje wpisy w których właśnie pisałem ze publiczna krytyka czy nawet lekkie podważanie kompetencji trenera przez podopiecznego jest używając twojego określenia - bardzo słabym zwyczajem. W ogóle publiczne pranie brudów które powinny zostać oczyszczone na łonie rodziny jest słabe.

    P.S.
    A co do wywiadu TT to miałem na myśli nie to, ze trener krytykuje skoczków (bo krytyki personalnej ani ogólnej to przynajmniej w Ruce nie było), tylko ten ostatni wywiad z którego wynika ze nie wie co się dzieje i całkowicie stracił kontrole nad sytuacją. Ten wywiad na pewno nie uspokoił mnie, a wręcz przeciwnie przeraził.

  • Qrls weteran
    @Pavel

    Kubacki jest rozpieszczony przez opinię publiczną, uwierzył w pewne rzeczy i myśli że jest co najmniej tak wielki jak Stoch. Sukcesy to zawsze jego ciężka praca a porażki to wina wszystkiego bo przecież on dalej ciężko pracuje.

    Niestety w Polsce zawsze chce się cudów na już a pamięć mamy bardzo płytką. Trzeba zrozumieć że "żelazna trójka" musi w końcu ze sceny schodzić. Takie są realia sportu. Głowa chce, organizm już niekoniecznie. Problemem nie są dziadki a fatalne roczniki które teraz są w prime wieku 25-30 lat bo to najlepszy okres dla sportowca na sukcesy.

  • RubenBlanco stały bywalec
    @Pavel

    A jak ocenisz słowa Thurnbichlera, który miesiąc przed inauguracją sezonu zimowego raczył stwierdzić, że kilku zawodnikom kadry Jiroutka brakuje motywacji? Nie podał o kogo chodzi, w praktyce stawiając pod medialnym pręgierzem WSZYSTKICH skoczków kadry B, notabene sportowców nie będących pod jego bezpośrednią opieką i nie trenujących z nim na co dzień.

  • MarcinBB redaktor
    @Introverder

    Konkretnie z "Czasu pogardy", ale nie wiem, czy nie pada ponownie w "Pani Jeziora".

  • Pavel profesor
    @dervish

    W porównaniu z smutnym panem Czechem i tak są poprawne ;)

    A tak na poważnie podważanie trenera w momencie pierwszego kryzysu gdy kilka miesięcy temu zrobił formę życia u danego zawodnika jest słabe. Niestety Kubacki słynie z tego.

  • dervish profesor
    @Pavel

    "Niestety wywiady jakie udziela np Kubacki nijak w tym nie pomagają. "

    To samo dotyczy wywiadów TT.

  • sorantor250 weteran

    casus Stocha mi przypomina trochę Lewandowskiego w kadrze piłkarzy. obydwoje wielcy sportowcy, z wieloma sukcesami, na stare lata nie potrafią przyjąć do wiadomości, że nie stać ich już na wyniki i formę sprzed lat, dalej wierzą, że mogą być na szczycie, a narastająca przez to frustracja i niezadowolenie odbija się echem na całym zespole. nawet ich wypowiedzi są bardzo podobne. publiczne podważanie trenerów, robienie dobrej miny do złej gry, usilne zaprzeczanie faktom jakoby byli coraz słabsi..

  • Karpp profesor
    @Wojciechowski

    I w żadnym z tych wymienionych przypadków nie ma całego podium 30+ jak miało to miejsce w sobotę, a średnią zazwyczaj podciągał Kasai.

  • Wojciechowski profesor

    „NAJSTARSZE” PODIA KONKURSÓW PŚ

    W ostatniej kolumnie średnia wieku zawodników na podium.

    2016-02-12 Vikersund --........... Kranjec, Gangnes, Kasai ----..... 35,0
    2014-11-28 Ruka ...................... Ammann, D. Itō, Kasai ----........ 34,9
    2014-03-07 Trondheim ............ Bardal, Kofler, Kasai -............... 34,4
    2014-11-29 Ruka ...................... Ammann i Kasai, Freund -........ 34,2
    2017-03-19 Vikersund ---.......... STOCH, Kasai, Hayböck ---....... 33,5
    2013-12-15 Titisee-Neustadt ... STOCH, Ammann, Kasai .......... 33,5
    2009-03-10 Kuopio --................ Okabe, Ammann, MAŁYSZ ....... 32,4
    2016-03-04 Wisła --................... Koudelka, Gangnes, Kasai ....... 32,4
    2022-12-18 Engelberg ---.......... KUBACKI, Fettner, Lanišek --.... 32,3
    2023-11-25 Ruka ...................... Kraft, Paschke, Leyhe ---........... 32,0

  • Wojciechowski profesor

    NAJSTARSI NA PODIUM KONKURSU PŚ

    Kasai Noriaki -........... 44'293 ... 16364 dni ... 2017-03-26 ... Planica (m)
    OKABE Takanobu -.... 38'135 ... 14015 dni ... 2009-03-10 ... Kuopio (d)
    Fettner Manuel ......... 37'270 ... 13784 dni ... 2023-03-14 ... Lillehammer (d)
    Ammann Simon --..... 36'202 ... 13351 dni ... 2018-01-13 ... Tauplitz/Bad Mitterndorf (m)
    Żyła Piotr -................. 36'75 ..... 13224 dni ... 2023-04-01 ... Planica (m)
    Kranjec Robert --....... 34'247 ... 12666 dni ... 2016-03-20 ... Planica (m)
    Stoch Kamil -............. 34'200 ... 12619 dni ... 2021-12-11 ... Klingenthal (d)
    DAMJAN Jernej ---..... 34'182 ... 12601 dni ... 2017-11-26 ... Ruka (d)
    Neumayer Michael -.. 34'12 ..... 12431 dni ... 2013-01-27 ... Vikersund (m)
    Paschke Pius ---......... 33'189 ... 12242 dni ... 2023-11-25 ... Ruka (d)

    WERSALIKAMI wyróżnieni zwycięzcy danych konkursów.

    Paschke zastąpił w pierwszej „10” Adama Małysza.

    -----

    NAJSTARSI DEBIUTANCI NA PODIUM KONKURSU PŚ

    Paschke Pius --.................... 33'189 ... 12242 dni ... 2023-11-25 ... Ruka (d)
    MATURA Jan -...................... 32'356 ... 12044 dni ... 2013-01-19 ... Sapporo (d)
    Kalso Jukka ........................ 31'156 ... 11438 dni ... 1986-12-06 ... Thunder Bay (n)
    Neumayer Michael ............. 28'351 ... 10578 dni ... 2008-01-01 ... Garmisch-Partenkirchen (d)
    Berg Rolf Åge ...................... 28'267 ... 10494 dni ... 1986-01-06 ... Bischofshofen (d)
    Suda Kenji --........................ 28'11 ..... 10238 dni ... 1994-03-09 ... Örnsköldsvik (n)
    Sætre Johan ....................... 27'331 ... 10192 dni ... 1980-01-01 ... Garmisch-Partenkirchen (d)
    Kubacki Dawid --................. 27'293 ... 10155 dni ... 2017-12-30 ... Oberstdorf (d)
    Harada Masahiko -.............. 27'207 ... 10068 dni ... 1995-12-02 ... Lillehammer (n)
    MILLONIG Hans -................. 27'191 ... 10053 dni ... 1980-03-21 ... Planica (n)

    WERSALIKAMI wyróżnieni zwycięzcy danych konkursów.

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski SKOK ROKU 2023 – klasyfikacja po Ruce [2/2]

    Swoją drogą oba konkursowe dni, a zwłaszcza niedziela, to jakieś szalone wręcz wybryki jury, na które chyba nie pozwoli już sobie przez długi czas. Co prawda udowodniły one po raz kolejny, że w Ruce można skakać za rozmiar skoczni z palcem w nosie, ale zapewne już w Lillehammer powrót do „safety first” i panicznego lęku przed przekroczeniem HS. W Finlandii mieliśmy aż 21 prób w seriach konkursowych za rozmiar skoczni, czyli więcej niż w poprzednich 10 konkursach indywidualnych razem wziętych, razem z Planicą i Vikersund!

  • Wojciechowski profesor
    SKOK ROKU 2023 – klasyfikacja po Ruce [1/2]

    Czas na pierwszy w nowym sezonie odcinek zabawy w Skok Roku – sumę długości wszystkich oficjalnie zaliczonych prób w konkursach indywidualnych PŚ w 2023 roku.

    Na liście 116 zawodników (w Ruce doszło 3). Maksymalnie można było zaliczyć dotąd 48 prób – takiego śmiałka nie ma.

    Pierwsza dwójka dominuje już od połowy Raw Air, ale tym razem na czoło wysunął się po raz pierwszy w tym roku Kraft – w Finlandii przeskoczył Graneruda średnio o 8 m na próbę (!!!). Z pierwszej „10” wypadł nieobecny w Ruce Eisenbichler, zastąpił go Deschwanden.

    Oto 20 najlepszych i wszyscy Polacy. W nawiasie różnica miejsc w porównaniu z Planicą.

    ....1 🇦🇹 Kraft -.................. 7202,5 .. 46 .. (+1)
    ....2 🇳🇴 Granerud --........... –14,5 .. 46 .. (–1)
    ....3 🇸🇮 Zajc -................... –348,5 .. 45
    ....4 🇩🇪 Wellinger --......... –448,5 .. 45 .. (+1)
    ....5 🇸🇮 Lanišek -............. –544,0 .. 43 .. (+1)
    ....6 🇵🇱 ŻYŁA ................... –550,5 .. 44 .. (–1)
    ....7 🇯🇵 Kobayashi R. ---.. –559,0 .. 43
    ....8 🇦🇹 Hörl .................... –711,5 .. 43 .. (+2)
    ....9 🇳🇴 Forfang -............. –741,0 .. 44 .. (–1)
    ..10 🇨🇭 Deschwanden --. –870,0 .. 43 .. (+1)
    ..11 🇦🇹 Fettner ............. –1065,5 .. 41 .. (+1)
    ..12 🇦🇹 Tschofenig ---... –1090,5 .. 42 .. (+2)
    ..13 🇩🇪 Eisenbichler -... –1168,5 .. 40 .. (–4)
    ..14 🇳🇴 Tande ---........... –1254,0 .. 41 .. (+2)
    ..15 🇸🇮 Jelar ---............. –1261,0 .. 41 .. (–2)
    ..16 🇸🇮 Prevc D. --......... –1273,0 .. 39 .. (+1)
    ..17 🇦🇹 Hayböck -......... –1273,5 .. 41 .. (+1)
    ..18 🇵🇱 KUBACKI -......... –1469,0 .. 40 .. (+1)
    ..19 🇩🇪 Geiger .............. –1554,0 .. 40 .. (+2)
    ..20 🇵🇱 STOCH -............ –1569,5 .. 37 .. (–5)
    ......
    ..24 🇵🇱 ZNISZCZOŁ ...... –2162,0 .. 33
    ..32 🇵🇱 WĄSEK ............. –3358,0 .. 29 .. (–4)
    ..69 🇵🇱 HABDAS ---....... –6312,0 .... 8 .. (–7)
    ..77 🇵🇱 PILCH ---........... –6730,5 .... 5 .. (–1)
    ..80 🇵🇱 WOLNY --.......... –6771,0 .... 4 .. (–3)
    ..85 🇵🇱 STĘKAŁA ---...... –6856,0 .... 2 .. (–4)
    ..86 🇵🇱 HULA -.............. –6862,5 .... 3 .. (–4)
    ..99 🇵🇱 JUROSZEK --.... –7027,5 .... 2 .. (–3)
    100 🇵🇱 KOT ---.............. –7030,5 .... 2 .. (–3)

  • Qrls weteran
    @Karpp

    Jest to dobre pytanie oczywiście. Ale o jakich młodszych mówimy? Bo u nas pokolenie 95-00 jest zepsute i wątpię by którykolwiek z nich odniósł jakikolwiek sukces (top 10 w przypadkowym konkursie to nie sukces) a brać do kadry A zawodników którzy mają naście lat kosztem kogo? I jak wytłumaczyć tą decyzję? Nie jest to łatwy temat ogólnie.

  • Karpp profesor
    @Qrls

    W takim razie odwracając twoje argumenty można zapytać a czemu nie brał młodszych i ich rzeźbił przez te 2 okresy przygotowawcze tylko wziął dziadków? ;)

  • Karpp profesor
    @Pavel

    A kiedy ostatni raz nasz zawodnik tak skrytykował trenera czy dał do zrozumienia między słowami, że kolorowo nie jest z tym treningiem? Czyżby Małysz na początku 2009 w odniesieniu do Kruczka? No bo chyba dąsów Ziobry nie bierzemy poważnie.

  • RubenBlanco stały bywalec

    Mając w kadrze trzech tak znakomicie wyszkolonych przez poprzedników zawodników, będących przy tym doświadczonymi i utytułowanymi profesjonalistami, wystarczy niczego nie zawalić w okresie przygotowawczym i wyniki będą. W zeszłym sezonie to się Thurnbichlerowi udało, a w tym zawiódł na całej linii.
    Panie Małysz, z sezonu na sezon dajesz Pan coraz większą władzę austriackiemu żółtodziobowi, wyrzucasz Pan ze struktur naszych fachowców, a zatrudniasz kolesi Austriaka. Nawet w kadrze rezerw oraz kadrze kobiet. Kogo zatrudnisz Pan jeszcze: wujka czy teściową Thurnbichlera?
    Adam Małysz kroczy drogą Grzegorza Laty i Zbigniewa Bońka: od bycia wybitnym i bardzo zasłużonym zawodnikiem do bycia karykaturalnym i skrajnie niekompetentnym działaczem (ew. trenerem), który robi więcej szkód niż pożytku.

  • Qrls weteran
    @Takanashi63

    Trener ma materiał jaki ma, czy wina słabnącej dyspozycji Lewandowskiego to wina Xaviego? Ja wiem że niektórzy chcieli by Stoch walczył o wszystko do 2050 roku ale to się nie wydarzy. Mało tego, od zawsze uważam że to Stoch pociągnął do sukcesów Kubackiego i Żyłę, bez niego prawdopodobnie nie było by ich sukcesów. I czego oczekujemy od Thurna? Przychodzi taki moment (który i tak jest na już bardzo późny) że nie da się nic zrobić bo pewnych spraw się nie oszuka w tym wieku i zmęczenia materiału latami startów. Zrozumcie że to nie "żelazna trójca" jest naszym problemem a brak płynnej kontynuacji. Do tego atmosfera która wytwarza swoimi wiecznymi fochami Kubacki nie pomaga nikomu. Gość ma sukcesy ale nigdy nie był wielkim mistrzem i takie wypowiedzi już na starcie sezonu to pokaż jakim jest nadmuchanym bufonem.

    Argument że był błąd bo cała kadra leży też średnio trafiony, bo w tej kadrze jest Dziadek Mistrz (Stoch) dwóch solidnych dziadków (Żyła i Kubacki) oraz trzy zapchaj dziury, takie zapchaj dziury którym dobrze się grzało przy sukcesach ale żeby wziąć na siebie odpowiedzialność w kadrze to już wola iść pod rękę z dziadkami.

  • Pavel profesor
    @Takanashi63

    Ja absolutnie nie twierdzę, że TT to zły trener, ale że popełnił błąd, który widać gołym okiem. Jeżeli formy nie ma w 6 osobowej kadrze 3 zawodników to można przyjąć, że część winy leży po stronie zawodników, ale w momencie gdy dosłownie cała kadra leży to nie ma tu mowy o motywacji czy innych cudach, sztab zawiódł. Teraz trzeba zakładać rękawy i wdrożyć plan naprawczy, czy to się uda, zobaczymy.

    Niestety wywiady jakie udziela np Kubacki nijak w tym nie pomagają.

  • Mucha125 profesor
    @Farek

    Dla mnie to Forfang miał farta w kwalifikacjach w niedzielę. Bo później warunki się pogorszyły. A zmiana belki wyżej utrudniała przeskoczenie go przez ujemne pkt. Plus niektórzy z rezerwa podeszli do kwalifikacji.
    PS. Mam wrażenie że Norwegowie też mają problemy techniczne. Ale przez to że są mniejsze mogą mieć rezerwę w sprzęcie

  • Mucha125 profesor
    @Pavel

    Trudno powiedzieć czyja wina. Ważne by trener wyciągnął na przyszłość wnioski. Pzn i sami zawodnicy powinny o tym wiedzieć. Mam nadzieję że PZN będzie bronić sztabu. Bo trzeba zmienić system,który ubijal młodych.
    PS w mojej ocenie jest nadzieja na poprawę w tym sezonie tylko byle szybko wdrożyć poprawki wymagane i odsunąć zawodników którzy maja duże problemy techniczne

  • Farek doświadczony
    @Farek

    A teraz nowość- Kwalifikacyjny Puchar Świata. Uwzględnia serie kwalifikacyjne, punktacja jak w Pucharze Świata, poniżej TOP 30 i Polacy

    1. 🇩🇪Wellinger 180
    2. 🇳🇴Forfang 145
    3. 🇩🇪Leyhe 120
    4. 🇨🇭Deschwanden 90
    5. 🇯🇵Kobayashi R 79
    6. 🇩🇪Raimund 66
    7. 🇸🇮Zajc 58
    8. 🇸🇮Lanisek 53
    9. 🇦🇹Aigner 50
    9. 🇧🇬Zografski 50
    11. 🇵🇱Żyła 47
    12. 🇦🇹Kraft 46
    13. 🇸🇮Prevc D 40
    14. 🇩🇪Geiger 36
    15. 🇦🇹Tschofenig 32
    15. 🇳🇴Granerud 32
    17. 🇩🇪Paschke 27
    17. 🇯🇵Nikaido 27
    19. 🇦🇹Hoerl 22
    19. 🇫🇮Valto 22
    21. 🇳🇴Lindvik 21
    22. 🇳🇴 Tande 19
    23. 🇸🇮Prevc P 18
    24. 🇫🇮Kytosaho 16
    24. 🇮🇹Campregher 16
    24. 🇸🇮Jelar 16
    24 . 🇫🇮Aalto 16
    28. 🇳🇴Sundal 15
    29. 🇩🇪Hamann 13
    30. 🇦🇹Fettner 12
    ...
    32. 🇵🇱Kubacki 9

    Widać jak na dłoni wielką formę Forfanga, Norweg i w mniejszym stopniu Deschwanden palą się w konkursach. Za to Kraft jest gościnny i mało pazerny

  • Farek doświadczony
    @Asdero

    Widzę że Fettner zamierza bronić tytułu. Dobry pomysł z niewliczaniem kwalifikacji, zawsze zaburzało mi to trochę twoją świetną klasyfikację

  • Takanashi63 bywalec
    @Pavel

    Nie powiedziałbym, że wina leży tylko i wyłącznie po stronie trenera. To że jest młody nie znaczy, że nie jest dobry, bo na całym świecie mamy młodych trenerów w wielu dyscyplinach, którzy się sprawdzają. Sam Pointner, będący trenerską legendą przejął reprezentację Austrii mając 33 lata. Schuster obejmując Niemców miał tych lat 39 i też wcześniej trenował głównie młodzież plus chwilę Szwajcarów. Nie obarczałbym tutaj więc winą rodziców skoczka, że się za późno na dziecko zdecydowali. Jak dla mnie głównym powodem słabego sezonu jest najzwyczajniej w świecie rozpasana magnateria we władzach związku i ogólna mentalność, panująca w kadrze, która ciągnie się od lat. Co mam na myśli? To że za każdym razem, kiedy mamy lepszy sezon, po kampanii przychodzi totalne rozbicie zespołu. Przekonanie: "Skoro idzie dobrze, to jest super i nie trzeba się napinać" prowadzi do tego, że raz totalnie spada motywacja do szukania czegoś nowego przed sezonem, a dwa, coraz więcej osób z zawodnikami na czele ma więcej do powiedzenia i wjeżdża na kompetencje trenera. Jeśli Polacy za trenera nie mają takiego "despoty" jak Horngacher, który nie pozwalał sobie wejść na krok w kompetencje, nic złego się nie działo, choć nawet u niego w ostatnim sezonie zaczęło się dziać źle, więc może dlatego tak łatwo mu się odeszło, bo widział górę lodową przed Titaniciem. U nas jest tak, że trener po udanym sezonie musi walczyć nie tylko z błędami i szukać sposobów na utrzymanie przewagi. Musi się zmierzyć z toną reklamodawców, dziennikarzy i telewizji śniadaniowych, które raz za razem ściągają mu uwagę zawodników. Związek nic z tym nie robi, a jakby było mało sami lubią się pysznić do kamery. Podobnie mieli Słoweńcy w okresie "muszkowego" Prevca, co potem doprowadziło do sporego kryzysu, zażegnanego przez fuksa w postaci Hrgoty. A kwestie treningowe i nudne tabelki to można olać, metodą porób i błędów się dokręci, przecież podstawy dla tych samych osób wyliczaliśmy rok temu, to co się miało zmienić. Jak nam braknie trenerów bazowych, to przecież mamy byłych skoczków, co od 10 lat nart nie widzieli, to się nadadzą, bo wygrali konkurs Pucharu Crunchipsa 20 lat temu. Jak przegramy sezon to znów w lutym przyjdzie wielka kampania na temat potrzebnych zmian, szukanie trenera-wizjonera i koło zacznie się kręcić od nowa.

  • Farek doświadczony

    Powraca Puchar Świata i felietony Samozwańczego Autorytetu, to powraca też moje zeszłoroczne zestawienie- Puchar Świata bez przeliczników. W wynikach uwzględniam tylko punkty za odległość i styl, a poniżej- czołową 30 generalki i Polaków

    1. 🇦🇹Kraft 200
    2. 🇩🇪Paschke 125
    3. 🇦🇹Hoerl 116
    4. 🇩🇪Wellinger 100
    5. 🇩🇪Leyhe 85
    6. 🇯🇵Kobayashi R 75
    7. 🇸🇮Prevc P 74
    8. 🇩🇪Raimund 70
    9. 🇦🇹Tschofening 68
    10. 🇸🇮Zajc 58
    11. 🇨🇭Deschwanden 46
    12. 🇳🇴Granerud 45
    13. 🇦🇹Hayboeck 44
    13. 🇩🇪Geiger 44
    15. 🇸🇮Lanisek 42
    16. 🇸🇮Prevc D 32
    17. 🇫🇮Aalto 28
    18. 🇩🇪Hamann 25
    19. 🇳🇴Tande 17
    19. 🇧🇬Zografski 17
    21. 🇫🇮Kytosaho 14
    22. 🇵🇱Kubacki 14
    22. 🇵🇱Żyła 14
    24. 🇳🇴Sundal 12
    25. 🇸🇮Jelar 11
    26. 🇦🇹Aigner 10
    27. 🇳🇴Lindvik 8
    28. 🇦🇹Fettner 7
    28. 🇪🇪Aigro 7
    28. 🇺🇲Belshaw 7

    Kraft to maszyna. Nawet bez przeliczników wygrałby 3 serie konkursowe, a w drugiej sobotniej byłby trzeci

  • Asdero stały bywalec

    Od kilku sezonów prowadzę klasyfikacje odzwierciedlające warunki wietrzne na jakie trafiali poszczególni zawodnicy na przestrzeni całego sezonu. Pokazują one o ile mniej lub więcej punktów za wiatr otrzymał dany zawodnik w porównaniu do średnich punktów za wiatr przyznanych we wszystkich seriach, w których dany zawodnik został sklasyfikowany. Zawodnicy z lepszymi warunkami od średnich klasyfikowani są jako szczęśliwcy, a z gorszymi jako pechowcy. W związku z marginalizacją kwalifikacji związaną z ograniczeniem limitów startowych postanowiłem przestać wliczać je do wyników w tym sezonie i ograniczyć się jedynie do serii konkursowych. Tytułu największego szczęśliwca z poprzedniego sezonu broni Piotr Żyła, a największego pechowca Manuel Fettner. Poniżej wyniki z tegorocznej inauguracji w Ruce.

    TOP10 szczęśliwców PŚ w Ruce:
    1. 🇳🇴 VILLUMSTAD Fredrik -10,6
    2. 🇮🇹 BRESADOLA Giovanni -10
    3. 🇸🇮 JELAR Ziga -9,7
    4. 🇩🇪 PASCHKE Pius -7,3
    5. 🇧🇬 ZOGRAFSKI Vladimir -7
    6. 🇮🇹 CAMPREGHER Andrea -5,6
    7. 🇪🇪 AIGRO Artti -5,5
    8. 🇯🇵 NAKAMURA Naoki -5,1
    9. 🇺🇸 FRANZ Tate -5
    10. 🇦🇹 HOERL Jan -4

    TOP10 pechowców PŚ w Ruce:
    1. 🇫🇮 VALTO Kasperi +13,1
    2. 🇦🇹 FETTNER Manuel +12,1
    3. 🇳🇴 LINDVIK Marius +10,5
    4. 🇺🇸 URLAUB Andrew +9,2
    5. 🇦🇹 AIGNER Clemens +7,7
    6. 🇹🇷 BEDIR Muhammed Ali +5,5
    7. 🇨🇭 AMMAN Simon +5,4
    8. 🇯🇵 NAITO Tomofumi +4,3
    9. 🇨🇭 IMHOF Remo +4,3
    10. 🇳🇴 TANDE Daniel Andre +4

  • Qrls weteran

    Siemano (mój pierwszy komentarz w tym sezonie ;) )

    Stoch już nic nie musi, daleki jestem od komentarzy typu "Stoch się skończył" ale trzeba realnie brać pod uwagę że wielki mistrz już nie wróci do dobrego skakania i tylko ignoranci nie biorą pod uwagę takiego obrotu sprawy bo już poprzedni sezon dawał realne sygnały że to może być schyłek.

    Naszym problemem nie jest Stoch, Żyła i Kubacki bez formy, naszym problemem jest brak wybijających się osób z młodszych roczników. Kubacki to najgorsza forma sportowego przypadku, zachowuje się jak rozpieszczony bachor.

    Co do czołówki PŚ (do której aktualnie dzieli nas przepaść), to Niemcy kolejny raz mają mocne wejście w sezon i coś czuję że kolejny raz nie wyjdą na tym zbyt dobrze bo zazwyczaj w okolicy TCS zaczynają się u nich schody w dół. Obserwując z wyłączeniem Polaków to cieszy wysokie miejsce Ryoyu, fajnie by było zobaczyć w tym sezonie walkę Smoka z Austriackim mistrzem, którego nie lubię ale szanuje bo sportowiec z niego niesamowity ;)

  • Pavel profesor

    Weekend fatalny dla nas, tu nie ma o czym dyskutować, trener jest młody i z marnym doświadczeniem, próbował wdrożyć całkiem nowy system przygotowań do zimy i coś mu nie wyszło. Teraz kwestia kiedy z kryzysu uda mu się wyjść i czy w ogóle, Dolezal jak wpadł w spiralę śmierci to kompletnie się pogubił i rozsypał, ale Kruczkowi raz czy dwa to się udało. Oczywiście możemy zapomnieć o Norwegii i Niemczech, ale u Kruczka takim przełomem przeważnie był Engelberg, zobaczymy.

    Kolejna kwestia, bardzo nie podobało mi się zachowanie Kubackiego, który publicznie krytykował trenera i tak jak czepiałem się smutnego pana Czecha, że publicznie jedzie po zawodnikach, tak i w drugą stronę to jest niedopuszczalne, a na pewno nie na tym etapie sezonu. Kurde, chłop się ocknął dopiero teraz, ale jak w zeszłym sezonie wygrywał konkurs za konkursem to było wszystko cacy. Z resztą Kubacki słynie z zwalania winy na wszystko tylko nie na siebie, a to wiatr nie taki, a to narta krzywa, a to kombinezon go uwiera, a teraz trener zbyt skomplikowanie do niego mówi.

    Kończąc temat Polaków, nie wiem, ale jak dla Stoch przypomina mi Małysza, który dostał do pracy Kruczka, już zeszły sezon pokazywał, że chemii nie ma, a teraz to jest ewidentne. Być może dobrym rozwiązaniem byłby trener indywidualny, aby te ostatnie lata kariery przeszły godnie?

  • Introverder profesor

    Za cytat z Sapkowskiego - dobrze pamiętam, że z "Wiedźmina"? - szacun.

  • MarcinBB redaktor
    @szczurnik

    Trochę od czapy, bo inna era, przed przelicznikami, ale na przykład w 2001 w Harrachovie byłby z taką notą trzeci w sobotę i piąty w niedzielę. A na przykład w Planicy w 2011 (już w erze przeliczników), w ten weekend gdy Małysz kończył karierę, z taką notą zająłby w piątkowym konkursie 22. miejsce.

  • Cinu profesor
    @szczurnik

    Idąc mocno na skróty skokiem z 1 serii mógłby wygrać dwuseryjny konkurs w Zakopanem z 1998 roku.

  • szczurnik stały bywalec

    Ciekawi mnie, czy wynik Krafta pozwoliłby mu kiedykolwiek wygrać na mamucie (albo przynajmniej jakie najwyższe miejsce mógłby zdobyć), a także jaką miałby szansę zapunktować w dowolnym konkursie tamże.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl