Proponowane kalendarze LGP i PŚ na sezon 2024/2025

  • 2024-04-13 11:18

Podczas sobotniego zebrania podkomisji skoków narciarskich FIS ds. planowania kalendarza w Pradze, opublikowane zostały proponowane terminarze Letniego Grand Prix i Pucharu Świata na sezon 2024/2025. Programy zawodów wymagają jeszcze zatwierdzenia, podczas zaplanowanego na 8 maja posiedzenia Komisji ds. skoków narciarskich FIS w Portoroz.

Letnie Grand Prix mężczyzn 2024:

W terminarzu Letniego Grand Prix zaplanowano łącznie 12 konkursów - jedenaście indywidualnych oraz jedną rywalizację drużyn mieszanych. W przeciwieństwie do jesiennej wersji terminarza, zrezygnowano z przeprowadzenia hybrydowych zawodów na przełomie października i listopada.

W pierwszym, sierpniowym okresie startowym, zawodnicy zawitają do Courchevel (13-14 sierpnia), Wisły (17-18 sierpnia) i Ałmat (24-25 sierpnia). O losach zawodów w Kazachstanie zadecyduje inspekcja skoczni, zaplanowana na 8 maja.

We wrześniu konkursy Letniego Grand Prix mają gościć w Rasnovie (21-22 września - wymagana modernizacja skoczni do 15 sierpnia) i Hinzenbach (28-29 września). Finał cyklu tradycyjnie odbędzie się w Klingenthal, gdzie rozegrane zostaną zawody indywidualne (5 października) oraz mikst (6 października).

Proponowany kalendarz Letniego Grand Prix 2024
Data Dzień Miejscowość Kraj HS Szczególy
13.08.2024 Wtorek Courchevel HS132  
14.08.2024 Środa Courchevel HS132  
17.08.2024 Sobota Wisła HS134  
18.08.2024 Niedziela Wisła HS134  
24.08.2024 Sobota Ałmaty HS140 inspekcja skoczni 08.05.
25.08.2024 Niedziela Ałmaty HS140 inspekcja skoczni 08.05.
21.09.2024 Sobota Rasnov HS97 modernizacja do 15.08.
22.09.2024 Niedziela Rasnov HS97 modernizacja do 15.08.
28.09.2024 Sobota Hinzenbach HS90  
29.09.2024 Niedziela Hinzenbach HS90  
05.10.2024 Sobota Klingenthal HS140  
06.10.2024 Niedziela Klingenthal HS140 mikst

Puchar Świata mężczyzn 2024/2025:

Zgodnie z zapowiedziami, sezon 2024/2025 Pucharu Świata ma rozpocząć się w Lillehammer (22-24 listopada). W piątek rozegrany zostanie mikst, zaś w sobotę i niedzielę - zawody indywidualne. Następnie skoczkowie zawitają do Ruki (30 listopada-1 grudnia), Wisły (7-8 grudnia), Titisee-Neustadt (13-15 grudnia, w tym konkurs duetów) i Engelbergu (21-22 grudnia).

W dniach 29 grudnia-6 stycznia rozegrany zostanie 73. Turniej Czterech Skoczni. Po niemiecko-austriackiej imprezie, skoczkowie przeniosą się do Włoch, aby uczestniczyć w próbie przedolimpijskiej w Predazzo (11-12 stycznia, w tym rywalizacja duetów). Kolejne zawody zaplanowano w Zakopanem (18-19 stycznia, w tym konkurs drużynowy), Oberstdorfie (25-26 stycznia - loty narciarskie) oraz Willingen (31 stycznia-2 lutego, w tym mikst).

W lutym na skoczków czeka podróż międzykontynentalna - do Lake Placid (8-9 lutego) i Sapporo (15-16 lutego). Po powrocie do Europy, skoczkowie otrzymają wolny weekend, aby następnie przystąpić do głównej imprezy sezonu - mistrzostw świata w Trondheim.

W połowie marca odbędzie się skrócona edycja Raw Air na skoczniach w Oslo (13 marca) i Vikersund (15-16 marca - loty). Tydzień później rozegrane zostaną konkursy w Lahti (22-23 marca, w tym rywalizacja duetów). Finał sezonu odbędzie się 28-30 marca na lotach narciarskich w Planicy. Na Letalnicy rozegrany zostanie tradycyjnie konkurs indywidualny, zawody drużynowe oraz finał sezonu dla czołowej "30" cyklu.

Łącznie w kalendarzu Pucharu Świata 2024/2025 zaplanowano 37 konkursów - 30 indywidualnych, trzy rywalizacje duetów, dwie tradycyjne drużynówki oraz dwa miksty.

Proponowany kalendarz Pucharu Świata 2024/2025
Data Dzień Miejscowość Kraj HS Szczególy
22.11.2024 Piątek Lillehammer HS140 mikst, nocny
23.11.2024 Sobota Lillehammer HS140 nocny
24.11.2024 Niedziela Lillehammer HS140 nocny
30.11.2024 Sobota Ruka HS142 nocny
01.12.2024 Niedziela Ruka HS142 nocny
07.12.2024 Sobota Wisła HS134 nocny
08.12.2024 Niedziela Wisła HS134 nocny
13.12.2024 Piątek Titisee-Neustadt HS142 duety, nocny
14.12.2024 Sobota Titisee-Neustadt HS142 nocny
15.12.2024 Niedziela Titisee-Neustadt HS142 nocny
21.12.2024 Sobota Engelberg HS140 nocny
22.12.2024 Niedziela Engelberg HS140 nocny
29.12.2024 Niedziela Oberstdorf HS137 TCS, nocny
01.01.2025 Środa Garmisch-Partenkirchen HS142 TCS
04.01.2025 Sobota Innsbruck HS128 TCS
06.01.2025 Poniedziałek Bischofshofen HS142 TCS, nocny
11.01.2025 Sobota Predazzo HS143 nocny
12.01.2025 Niedziela Predazzo HS143 duety
18.01.2025 Sobota Zakopane HS140 drużynowy, nocny
19.01.2025 Niedziela Zakopane HS140 nocny
25.01.2025 Sobota Oberstdorf HS235 loty
26.01.2025 Niedziela Oberstdorf HS235 loty
31.01.2025 Piątek Willingen HS147 mikst
01.02.2025 Sobota Willingen HS147  
02.02.2025 Niedziela Willingen HS147  
08.02.2025 Sobota Lake Placid HS128 nocny
09.02.2025 Niedziela Lake Placid HS128 nocny
15.02.2025 Sobota Sapporo HS137 nocny
16.02.2025 Niedziela Sapporo HS137 nocny
02.03.2025 Niedziela MŚ Trondheim 2025 HS105 nocny
05.03.2025 Środa MŚ Trondheim 2025 HS138 mikst, nocny
06.03.2025 Czwartek MŚ Trondheim 2025 HS138 drużynowy, nocny
08.03.2025 Sobota MŚ Trondheim 2025 HS138 nocny
13.03.2025 Czwartek Oslo HS134 Raw Air
15.03.2025 Sobota Vikersund HS240 Raw Air, loty
16.03.2025 Niedziela Vikersund HS240 Raw Air, loty
22.03.2025 Sobota Lahti HS130  
23.03.2025 Niedziela Lahti HS130 duety
28.03.2025 Piątek Planica HS240 loty
29.03.2025 Sobota Planica HS240 loty, drużynowy
30.03.2025 Niedziela Planica HS240 loty

Letnie Grand Prix kobiet 2024:

Kalendarz Letniego Grand Prix pań obejmuje 10 konkursów, w tym finałowy mikst w Klingenthal. W porównaniu z męską wersją terminarza, w miejsce rywalizacji w Ałmatach panie mają zaplanowane zawody we Frensztacie (wymagana modernizacja skoczni do 30 czerwca). Tradycyjnie panie nie pojawią się na starcie w Hinzenbach. W terminarzu znalazły się zmagania w Polsce - 17-18 sierpnia na Skoczni im. Adama Małysza w Wiśle.

Proponowany kalendarz Letniego Grand Prix Pań 2024
Data Dzień Miejscowość Kraj HS Szczególy
13.08.2024 Wtorek Courchevel HS132  
14.08.2024 Środa Courchevel HS132  
17.08.2024 Sobota Wisła HS134  
18.08.2024 Niedziela Wisła HS134  
24.08.2024 Sobota Frensztat HS106 modernizacja do 30.06.
25.08.2024 Niedziela Frensztat HS106 modernizacja do 30.06.
21.09.2024 Sobota Rasnov HS97 modernizacja do 15.08.
22.09.2024 Niedziela Rasnov HS97 modernizacja do 15.08.
05.10.2024 Sobota Klingenthal HS140  
06.10.2024 Niedziela Klingenthal HS140 mikst

Puchar Świata kobiet 2024/2025:

Podobnie jak w przypadku mężczyzn, panie mają rozpocząć sezon Pucharu Świata w Lillehammer (22-24 listopada) od konkursu drużyn mieszanych i dwóch zawodów indywidualnych. Przed świętami zawodniczki mają jeszcze rywalizować w Zhangjiakou (14-15 grudnia) i Engelbergu (20-21 grudnia). Następnie czeka na nie kolejna edycja Turnieju Dwóch Nocy w Garmisch-Partenkirchen (31 grudnia) i Oberstdorfie (1 stycznia) oraz konkursy w Villach (3-4 stycznia).

Na 11-12 stycznia zaplanowano próbę przedolimpijską w Predazzo. Następnie panie udadzą się w podróż do Japonii na konkursy w Sapporo (17-18 stycznia) i Zao (24-26 stycznia). Po powrocie do Europy czeka na nie rywalizacje w Willingen (31 stycznia-1 lutego), a potem podróż do Stanów Zjednoczonych, a konkretnie do Lake Placid (8-9 lutego). Przed mistrzostwami świata w Trondheim zaplanowano również pucharowe weekendy w Ljubnie (15-16 lutego) i Hinzenbach (21-22 lutego).

W połowie marca zawodniczki wezmą udział w turnieju Raw Air 2025 na skoczniach w Oslo (13 marca) i Vikersund (15-16 marca). Finał sezonu zaplanowano na 20-21 marca w Lahti. Łącznie skoczkinie przystąpią do 31 konkursów - 28 indywidualnych, 2 mikstów (Lillehammer i Willingen) oraz jednej rywalizacji duetów (Zao).

Proponowany kalendarz Pucharu Świata Pań 2024/2025
Data Dzień Miejscowość Kraj HS Szczególy
22.11.2024 Piątek Lillehammer HS140 mikst, nocny
23.11.2024 Sobota Lillehammer HS140  
24.11.2024 Niedziela Lillehammer HS140  
14.12.2024 Sobota Zhangjiakou HS106 nocny
15.12.2024 Niedziela Zhangjiakou HS106 nocny
20.12.2024 Piątek Engelberg HS140  
21.12.2024 Sobota Engelberg HS140  
31.12.2024 Wtorek Garmisch-Partenkirchen HS142 TDN, nocny
01.01.2025 Środa Oberstdorf HS137 TDN, nocny
03.01.2025 Piątek Villach HS98  
04.01.2025 Sobota Villach HS98  
11.01.2025 Sobota Predazzo HS143  
12.01.2025 Niedziela Predazzo HS143  
17.01.2025 Piątek Sapporo HS137 nocny
18.01.2025 Sobota Sapporo HS137  
24.01.2025 Piątek Zao HS102 nocny
25.01.2025 Sobota Zao HS102 duety, nocny
26.01.2025 Niedziela Zao HS102 nocny
31.01.2025 Piątek Willingen HS147 mikst
01.02.2025 Sobota Willingen HS147  
08.02.2025 Sobota Lake Placid HS128  
09.02.2025 Niedziela Lake Placid HS128  
15.02.2025 Sobota Ljubno HS94  
16.02.2025 Niedziela Ljubno HS94  
21.02.2025 Piątek Hinzenbach HS90 nocny
22.02.2025 Sobota Hinzenbach HS90  
28.02.2025 Piątek MŚ Trondheim 2025 HS105 nocny
01.03.2025 Sobota MŚ Trondheim 2025 HS105 drużynowy
05.03.2025 Środa MŚ Trondheim 2025 HS140 mikst, nocny
07.03.2025 Piątek MŚ Trondheim 2025 HS140 nocny
13.03.2025 Czwartek Oslo HS134 Raw Air
15.03.2025 Sobota Vikersund HS240 Raw Air, loty
16.03.2025 Niedziela Vikersund HS240 Raw Air, loty
20.03.2025 Czwartek Lahti HS130  
21.03.2025 Piątek Lahti HS130  

Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (35264) komentarze: (204)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Ottesen bywalec

    Mikst to jedyne czego nie oglądam...kretyński, obrzydliwy pomysł

  • ASJ_212 bywalec
    @Gerwazy

    Vikersund

  • dervish profesor

    No i jak zmienili to na gorsze. Dorzucili kolejny ideologiczny mikst.

  • Gerwazy doświadczony

    Co to za skocznie na zdjęciu?

  • sledzik16 weteran
    @StochIO2014

    Dokładnie dla mnie to jest nieporozumienie. To jest chyba puchar swiata mężczyzn a nie. 100 razy bardziej wolę duetu ... te miksty to jest tylko zamieszanie i faworyzowanie tych drużyny które mają dobra damska ekipę

  • kubilaj2 weteran
    @cms

    Prędzej zamiast Predazzo będą loty w Bad Mittendorf.

  • StochIO2014 bywalec

    Co oni z tymi mikstami mają to ja nie wiem, człowiek tyle musi czekać żeby doczekać skoków, a oni ci miksta wpychają na start. Masakra..

  • cms doświadczony
    @sledzik16

    Raczej nie było problemów w Klingenthal w grudniu ostatnio ze śniegiem

  • sledzik16 weteran
    @cms

    Zobaczymy w ostatnich latach w Klingenthal zawsze jest problem ze śniegiem we wczesnych terminach
    Ale nie wiadomo co dyrekcja ma w głowie bo oni tworząc te kalendarze to 100 pomysłów na minute mają.
    Dla mnie wg konkursy mikstów to jedno wielkie nieporozumienie w męskim pucharze świata.
    Dużo lepszym i ciekawszym rozwiązaniem są zawody duetów... co ma rywalizacja mikstów do rywalizacji męskiego pucharu świata

  • cms doświadczony

    I prowizoryczny 2026/2027
    20.11 Lillehammer mikst
    21.11 Lillehammer
    22.11 Lillehammer
    28.11 Ruka
    29.11 Ruka
    05.12 Wisła
    06.12 Wisła
    11.12 Titisee-Neustadt duety
    12.12 Titisee-Neustadt
    13.12 Titisee-Neustadt
    19.12 Engelberg
    20.12 Engelberg
    29.12 Oberstdorf TCS
    01.01 Ga-Pa TCS
    03.01 Innsbruck TCS
    06.01 Bischofshofen TCS
    09.01 Predazzo
    10.01 Predazzo
    16.01 Zakopane druż.
    17.01 Zakopane
    23.01 Lake Placid
    23.01 Lake Placid duety
    24.01 Lake Placid
    30.01 Sapporo
    31.01 Sapporo
    05.02 Willingen mikst
    06.02 Willingen
    07.02 Willingen
    13.02 Lahti druż.
    14.02 Lahti
    MŚ w Falun
    06.03 Oslo RA
    07.03 Oslo RA
    09.03 Trondheim RA
    10.03 Trondheim RA
    13.03 Vikersund RA, loty
    14.03 Vikersund RA, loty
    19.03 Planica P7, loty
    20.03 Planica P7, loty, druż.
    21.03 Planica P7, loty

  • cms doświadczony
    @sledzik16

    Obstawiam, że jednak Niemcy i Klingenthal ma większe szanse na grudniowy termin niż Lake Placid

  • cms doświadczony
    @kubilaj2

    Ale w sezonie 2025/2026 będą tam zawody jako próba przed MŚ

  • kubilaj2 weteran
    @sledzik16

    Falun nie można nigdzie wcisnąć, gdyż żaden Szwed nie ma prawa startu w PŚ.

  • sledzik16 weteran
    @cms

    Dla mnie było by OK tylko zamiast Klingental dal bym Lake Placid. Klingenthal wtedy na Letnie GP ...

  • sledzik16 weteran
    Puchar Świata

    Jak dla mnie również brakuje skoczni z Szwecji. Kuopio w słabym stanie ... ale Falun można by było gdzieś wcisnąć choć za rok chyba będzie w kalendarzu.

  • sledzik16 weteran
    MIKST

    Dla mnie włączanie zawodów w mikstach do rywalizacji mężczyzn to jedno wielkie nieporozumienie.
    Skoro to rywalizacja mężczyzn to po co tutaj kobiety .... Dla mnie to bez sensu ale ktoś może ma inne zdanie.
    Zamiast tych mikstów 100 razy wole obejrzeć rywalizacje duetów o wiele bardziej ciekawa rywalizacja.

  • TheDriger stały bywalec
    @kubilaj2

    No super się ogląda jak co drugi skoczek siedzi 5 minut na belce

  • TheDriger stały bywalec
    @Kolos

    Wiem, luźno napisałem o tym Kuopio. Też wątpię że ją wyremontują

  • cms doświadczony
    2025/2026

    Prawdopodobny kalendarz na sezon olimpijski 2025/2026
    21.11 Lillehammer mikst
    22.11 Lillehammer
    23.11 Lillehammer
    29.11 Ruka
    30.11 Ruka
    06.12 Wisła
    07.12 Wisła
    12.12 Klingenthal duety
    13.12 Klingenthal
    14.12 Klingenthal
    20.12 Engelberg
    21.12 Engelberg
    29.12 Oberstdorf TCS
    01.01 Ga-Pa TCS
    04.01 Innsbruck TCS
    06.01 Bischofshofen TCS
    10.01 Zakopane druż.
    11.01 Zakopane
    17.01 Sapporo
    18.01 Sapporo
    23.01-25.01 Oberstdorf MŚ w lotach
    30.01 Willingen mikst
    31.01 Willingen
    01.02 Willingen
    06.02-22.02 Mediolan/Cortina ZIO
    28.02 Bad Mitterndorf loty
    01.03 Bad Mitterndorf loty
    07.03 Lahti druż.
    08.03 Lahti
    11.03 Falun
    14.03 Oslo RA
    15.03 Oslo RA
    18.03 Trondheim RA
    21.03 Vikersund RA, loty
    22.03 Vikersund RA, loty
    27.03 Planica P7, loty
    28.03 Planica P7, loty, druż.
    29.03 Planica P7, loty

  • cms doświadczony

    Jeśli chodzi o Lahti to już mieliśmy go między dwoma mamutami w sezonie 2022/2023. Jeśli chodzi o kalendarz to do poprawy wg mnie Predazzo - powinny być dwa konkursy indywidualne (jeśli wogóle Włosi zdążą z przebudową skoczni), w Lahti zrobiłbym tradycyjnie drużynowy i indywidualny. O Zakopanem nie piszę bo niezmiennie uważam, że powinny być dwa indywidualne ale PZN raczej chcę tę drużynówkę

  • Lataj profesor
    @kubilaj2

    Widziałem tylko odwołaną próbną przed pierwszym konkursem, a potem przesuniętą I serię i to tyle.

  • kubilaj2 weteran
    @Kolos

    Zgadzam się - wprowadza choć NAMIASTKĘ różnorodności wśród ciosanych pod jeden strychulec obiekcików.
    Lake Placid też fajnie nawiązuje do starego Oslo.

  • Kolos profesor
    @TheDriger

    Tylko, że Kuopio to totalna ruina. Nawet na skijumping.pl jest artykuł o tym tuż obok tego. Prędzej w Kuopio wszystko zaorają niż zorganizują tam PŚ.

  • Kolos profesor
    @acka

    Lahti to jedna z najlepszych skoczni w kalendarzu. Musi być zawsze.

  • TheDriger stały bywalec
    @acka

    Zgadzam się, z Oslo to samo. No może jako część raw air się ratuje, ale to dwie najgorsze skocznie w kalendarzu.
    Finom Kuusamo powinno wystarczyć, ewentualnie wprowadzić Kuopio za Lahti

  • acka weteran

    Rozumiem, że MŚ w Tondheim wymusiły pewne roszady, ale wsadzenie podskakiwajki w Lahti między dwa mamuty to przegięcie. A tak fajnie już było od ładnych paru sezonów: dwa teoretycznie największe mamuty na koniec. Coraz bardziej nie znoszę Lahti, tego trochę większego Rasznova. Że tradycja? - Falun to też tradycja, ale jak Szwedzi pozwolili skoczniom strupieszeć, nikt nawet już za Falun nie tylko, że nie płacze, to nawet go nie wspomina. Na ten sam los zasługuje Lahti, z zawsze tłumami na trybunach. Niech będą sobie w Lahti biegi, bo to najbardziej miejscowych interesuje, ewentualnie kombinacja. A skoki można sobie tam darować....

  • Arturion profesor
    @Mucha125

    Nie. Już prawie wszystko wiadomo. Ale ogłosić nie chcą. Może ze wglądu na to "prawie"? 22.04 to termin oficjalny, więc mogą przeciągnąć, przynajmniej część informacji.

    PS. Chyba że Koty znów "puszczą parę"... ;-)

  • Mucha125 profesor
    @ASJ_212

    Może mu ciągle chodziło o wiadomość dla skoczków?

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @ASJ_212

    Około to równie dobrze +/- kilka dni, mocno nieprecyzyjne stwierdzenie i może oznaczać 15 kwietnia, 18 jak i 26

  • Kuba_23 doświadczony
    @atalanta

    No bez przesady

  • TheDriger stały bywalec
    @Kolos

    Wiesz co, masz rację po części. Natomiast sama liczba skoków nie jest wyznacznikiem zmęczenia bo dwa skoki konkursowe przy pełnej koncentracji, najwyższym poziomie motorycznym, presji i zadaniu założonym męczą tak jak 10 skoków treningowych.
    To tak jakbyś wliczał piłkarzom sesje treningowe na równi z meczami. I tu i tu biegają i kopią piłkę, ale treningi mogą być po dwa dwugodzinne dziennie i jest to norma zmęczenia, natomiast 90minutowy mecz o stawkę męczy dużo bardziej.
    I w piłce nożnej 2 mecze tygodniowo to taka normą przyjęta, a w skokach zawsze to były 2 konkursy tygodniowo za wyjątkiem turnieji. I nagle zaczynamy wciskać 3 konkursy w weekend, pytanie tylko po co. Bo ani to nie służy widowisku, ani skoczkom, ani organizatorom

  • atalanta doświadczony
    @Kuba_23

    Wyrazy współczucia dla czeskiej kadry juniorów.

  • Kuba_23 doświadczony

    Jak podaje czeski portal skoky.net, Radek Žídek, który do tej pory pełnił funkcje asystenta Davida Jiroutka w polskiej kadrze B, wesprze szkolenie czeskiej reprezentacji juniorów w skokach narciarskich.

  • ASJ_212 bywalec
    @King

    Małysz mówił w wywiadzie dla PS, że wszystko będzie wiadome około 15 Kwietnia.

  • King profesor
    @ASJ_212

    Przecież była mowa bodajże o 22 kwietnia.

  • ASJ_212 bywalec

    No i mamy poniedziałek a żadne informacje z PZN-u na temat podjętych decyzji nie płyną.

  • Fan_ekipy_pod_narty doświadczony
    @Karpp

    Wiem coś mi się pokićkało xD

  • kubilaj2 weteran
    @Lataj

    Pewnie chodziło mu o bałagan organizacyjny w sezonie 22/23 :P

  • majkiel doświadczony
    PolSKI Turniej

    Szkoda że PolSki turniej był jednorazową imprezą. Raz, że był Szczyrk, dwa, były dodatkowe zawody w tygodniu, trzy dodatkowa gratyfikacja dla najlepszej drużyny.

  • King profesor
    @ASJ_212

    Ten fragment pokazuje idealnie, że wina leży po obu stronach. Trener, który nie potrafi najpierw ustawić zawodników do pionu, zraża do siebie zawodników (rozmowa przed sezonem), a potem jeszcze gratuluje punktów w takich okolicznościach Habdasowi. To tak jakby Kraftowi gratulować wejścia do TOP30.
    Nie ma lekko na tym zapleczu i dziwić się, że wszyscy przepadają praktycznie poza Olkiem obecnie... Tam zawodnicy oczywiście potrzebują wstrząsu, ale zamiast tego dostają uśmiechniętych Czechów olewających sobie treningi (zapominanie sprzętu itd.) oraz gratulujących im występu na zasadzie, że wziął udział. Tam serio potrzeba jakiegoś twardego trenera, który chyba postawi sprawę jasno i co oczywiście jasne będzie zachowywał się profesjonalnie co powinno być oczywiste na takim poziomie.

    Bo dobra możemy wymagać od zawodników czegokolwiek co jest naturalne, ale nie dość, że sytuacja jest jaka jest to zawodnicy dostają kłody pod nogi w postaci takich trenerów jak Jiroutek z Zidkiem. Oczywiście niektórzy może dadzą radę w takich warunkach, ale chyba tylko tacy, którzy mają zadatki na bycie zawodnikiem absolutnie światowej klasy, szczególnie mentalnie.

  • Lataj profesor
    @Mucha125

    Jaki jest problem z Lillehammer?

  • dervish profesor

    "Zabrakło uderzenia pięścią w stół. "
    Tez tak uważam. Jak zawodnik pokazuje fochy i nie wykonuje/wdraża zaleceń trenera (np. a propos wagi ciała) to - wyłączenie ze startów albo wylot z kadry do baz no bo po co takiemu B-kadra skoro nie podporządkowuje się jej kierownictwu?. "Wincej" dyscypliny by się na tym rozkapryszonym gwiazdorskim zapleczu przydało.

  • Kolos profesor
    @ASJ_212

    Taa, a jakby Jiroutek był ostrzejszy to by było gadanie "byliśmy zdemotywowani bo trener stałe wymagał i nigdy nie doceniał i był zbyt ostry nawet gdyby punktowaliśmy" ....

  • Sousuke stały bywalec
    @Stinger

    zapewne gdyby nie przerwa przed MŚ to wielu skoczków odpuściło by sobie ten weekend a tak to powinno być pełna obsada w Japonii.

  • ASJ_212 bywalec

    Fragment rozmowy z Habdasem dla TVP Sport:
    – Jiroutek to trener o pozytywny podejściu do zawodnika, czym nie bardzo was przekonał. Podobno źle odebrałeś gratulacje po 28. miejscu w Brotterode.
    – Często miałem po zawodach dużego doła. Kolejny weekend, znowu masz nadzieję, a tymczasem stoisz w miejscu niezależnie od tego jak bardzo się starasz. W Brotterode skoczyłem bardzo źle. Gdyby nie to, że odpadało tylko sześciu zawodników, a czterech z nich to byli Polacy, nie wszedłbym do rundy finałowej. W tej dwóch skoczków zdyskwalifikowano, więc skończyłem 28. w Pucharze Kontynentalnym. Trener pogratulował mi: "Habi, trzy punkty!". Pomyślałem wtedy: no niemożliwe, nie wierzę, że on mówi to z takim uśmiechem. Nie motywowało mnie to. Wydaje mi się, że za rzadko dostawaliśmy grupową lekcję pokory. Zabrakło uderzenia pięścią w stół.

  • Kuba_23 doświadczony
    @Kolos

    No raczej nie jest to Fake News skoro dziennikarze ustalili na postawie źródeł z Sloweni i Czech w dodatku już wszystkie media o tym piszą

  • Kolos profesor
    @Arturion

    To jest raczej fake news. Dolezal odszedł z Niemiec z nieznanych przyczyn (może jakieś rodzinne sprawy?). A coś takiego miałoby sens tylko wtedy gdyby normalnie skończył mu się kontakt w Niemczech. Bo celowo rezygnować na rzecz trenowania emerytów w Polsce dużego sensu nie ma.

    Po za tym nie ma tematu oficjalnego indywidualnego trenera dla kogokolwiek. Jedyne o czym jest mowa na teraz to ew. indywidualne podejście do treningu weteranów.

  • Kolos profesor
    @TheDriger

    Skoczkowie o zmęczeniu sezonem pod jego koniec mówią zawsze, choćby sezon liczył 15 konkursów, to żaden wyznacznik :)

    Jak szacuję przez cały sezon rozgrywa się ok. 180-190 serii skoków łącznie z oficjalnym treningami, w praktyce ciut mniej bo zawsze coś odpadnie, nigdy nie uda się rozegrać wszystkiego. A to przy założeniu ok. 40 konkursów wszelkiego typu jak w tym czy zeszłym sezonie.

    Do tego nikt nie skacze wszystkiego. Naprawdę trudno mówić o przemęczeni skoczka skoro ten w ciągu miesiąca robi średnio 30-40 skoków, i to najczęściej w interwale 3 dni skoków, 4 dni przerwy. Za wyjątkiem oczywiście TCS i Raw Air które trochę zaburzają rytm i statystyki.

  • TheDriger stały bywalec
    @Stinger

    Nieno zgadzam się, że skoczkowie mają dużo wolnego w ciągu roku. Tylko te 4 miesiące są mega intensywne i nie chodzi mi tu żeby skracać go jakoś bardzo, ale po co te 3-konkursowe weekendy one męczą. Dodatkowo wrzucić trochę luzu i np dać Engelberg tydzień wcześniej, a żeby ten weekend przed tcsem odpocząć. Kiedyś normą było 20+ konkursów indywidualnych w sezonie, teraz normą staje się 30+.
    Kraft pewnie nie narzeka bo nachapał się i kasy i zwycięstw, chociaż było widać u niego zadyszkę już w Planicy, u Koby już w Vikersund.
    Natomiast Olek akurat sam w wywiadzie powiedział, że się cieszy że sezon się skończył bo jest zmęczony

  • Deschwinchenkocki bywalec
    @Kuba_23

    Gość sobie robi jaja z Sandro, wystarczy wyczuć sarkazm.

  • Deschwinchenkocki bywalec
    @dervish

    Przynajmniej FIS nie żartował z tą ekspozycją mikstów 10 lat temu. Stopniowo, ale jednak eksponują.

  • Kuba_23 doświadczony
    @Arturion

    Nie wiadomo co to tam się zadziało . Wiemy że miał kontrakt podpisany do wiosny 2026 roku i że złożył wypowiedzenie na własną prośbę a tak o tym powiedział dyrektor niemieckich skoków
    Myślę, że to była dość emocjonalna decyzja. Wiem, jaki był jej powód, więc nieco bardziej rozumiem Michala - tłumaczy Horst Huettel". Te słowa są dość tajemicze ale już można coś z nich wywnioskować

  • Arturion profesor
    @Kuba_23

    W każdym razie nie wróci szybko, bo to by była dla niego totalna degradacja. Ale czy praca indywidualna z Kamilem jest dla niego awansem? Chyba, że paliło mu się pod stopami w Niemczech.

  • Kuba_23 doświadczony
    @Karpp

    Doležal do Czech nie wróci bo nie po to ostatnie lata spędzał w topowych reprezentacjach by teraz pracować w zgliszczach którymi są czeskie skoki

  • Karpp profesor
    @Pavel

    Kubacki formę życie miał za Thurna, Żyła w sumie to samo (albo za Horna). Natomiast Stoch za Horna, więc jeśli nie może mieć Austriaka to chociaż chce wrócić do jego metod treningowych. W sumie nawet logiczne. Wątpię, żeby pozostała dwójka na to poszła.

    Kolos
    „Bliżej nieokreślona praca w Czechach”?. Nawet zabawnie to brzmi 😅

  • Karpp profesor
    @Fan_ekipy_pod_narty

    Ja mówiłem o przerwie w trakcie sezonu. Przecież tamten sezon zaczął się ekstremalnie szybko, w połowie jesieni. A tutaj jest przerwa w teoretycznie zimowym lutym jak można byłoby poskakać.

  • Kuba_23 doświadczony

    A to fragment artykułu na przeglądzie sportowym

    Dwa źródła spoza Polski przekazały dziennikarzom (***) informacje o potencjalnej współpracy Kamila Stocha z Michalem Doleżalem. To bardzo niespodziewana wiadomość, bo choć doświadczony skoczek nie odnosił sukcesów w minionym sezonie, to nie zanosiło się na odejście od pracy z Thomasem Thurnbichlerem. Przegląd Sportowy Onet nieoficjalnie potwierdził te niespodziewane wiadomości.

    Dziś wiemy już, że Austriak będzie dalej prowadził polską kadrę, ale Kamil Stoch może być traktowany niejako w osobny sposób. Niewykluczone, że w najbliższym sezonie 36-latek będzie miał prywatnego trenera. Jak nieoficjalnie słyszymy, nie jest jasne, jak i z kim będą pracować Dawid Kubacki i Piotr Żyła, ale niewykluczone, że będą spędzać mniej czasu na zgrupowaniach niż dotychczas. Kluczowe jest to, że to wciąż Thomas Thurnbichler będzie ustalał kadrę na zawody Pucharu Świata na podstawie treningów. Według nieoficjalnych informacji do sztabu Austriaka ma dołączyć także Maciej Maciusiak

  • Kuba_23 doświadczony
    @Pavel

    No ciekawe jeśli by się to potwierdziło to było by ciekawie w kontekście starszyzny . Niby zarówno Gumny jak i Małysz zaprzeczali jako by jakieś papiery do związku miały wpłynąć . Wszystko się wyjaśni na dniach

  • Kuba_23 doświadczony
    @Kolos

    Myślę, że to była dość emocjonalna decyzja. Wiem, jaki był jej powód, więc nieco bardziej rozumiem Michala - tłumaczy Horst Huettel".

  • Kuba_23 doświadczony
    @Kolos

    Tylko że Sport Pl już ustalił ze żadnej propozycji z Czech nie dostał Doležal

  • Kuba_23 doświadczony
    @Pavel

    Nie jest to wcale wykluczone że tak się stanie o ile oczywiście te informacje się potwierdzą bo to jeszcze nic pewnego

  • Kolos profesor
    @ASJ_212

    To nawet byłby dobry pomysł. Choć nie sądzę, że Thurnbichler na to pozwoli. Gdyby o zgrozo Stoch bez udziału cudotwórcy z Austrii "odpalił" z dużą formą to dopiero miały Thurnbichler problem...

    Z niedawno wywiadu z prezesem wynikło, jednak, że takich planów nie ma a Dolezal ma mieć bliżej nie określoną propozycję pracy w Czechach (wywiad dla prz3gl@su sportowego).

  • Pavel profesor
    @kibicsportu

    Mógłby sobie resztę emerytów wziąć.

  • Kuba_23 doświadczony
    @ASJ_212

    To byłby sensacyjny powrót do Polski ale wsumie nie taki zły pomysł

  • ASJ_212 bywalec

    Michal Doleżal może zostać prywatnym trenerem Kamila Stocha - ustalił @sportpl na podstawie informacji z dwóch niezależnych źródeł spoza Polski zebranych w czasie spotkań komitetów FIS w Pradze.

  • kibicsportu profesor

    Balcerski: Michal Doleżal może zostać prywatnym trenerem Kamila Stocha. Ustalił S***.pl na podstawie informacji z dwóch niezależnych źródeł spoza Polski.

  • Filigranowy_japonczyk bywalec
    @Karpp

    W sezonie 22/23 na początku były dwie przerwy spowodowane mundialem między hybrydową Wisłą a Ruką (dwa tygodnie) i tydzień pomiędzy Ruką a Neustad

  • Kolos profesor
    @Mucha125

    Bzdury, nie ma żadnego takiego zagrożenia. Owszem mogą się zdarzyć jakieś problemy, to było i 20 lat temu i może być współcześnie.

    Jedna grudzień, styczeń, luty a i marzec w większości to pewne terminy. Rzadko jest tak ciepło by nawet armatka i nie dało się śniegu wyprodukować. Po za tym Puchar Świata nie jest rozgrywany w środkowej Polsce tylko jednak w górach, Alpach czy w Skandynawii. Na terenach gdzie generalnie jest trochę zimniej niż od średniej.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Zostawię to bez komentarza, każdy oceni sobie sam.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Nie, mniej to mniej. Przyznaj, że się zbłaźniłeś bo myślałeś, że 84 jest większe od 86 :)

  • Fan_ekipy_pod_narty doświadczony
    @Karpp

    W sezonie 21/22 na początku sezonu były dwie przerwy.

  • Karpp profesor
    @ASJ_212

    Nie było tam żadnego wolnego weekendu bo odwołali wtedy planowany RA i nie znaleźli zastępstwa.

    Wolne weekendy są tylko jak kończą się igrzyska, dlatego, że skoczkowie kończą skakać w poniedziałek albo w grudniu jak na drugi dzień jest wigilia :)

  • ASJ_212 bywalec
    @Karpp

    W sezonie 20/21 był taki wolny weekend po Mistrzostwach Świata w Oberstdorfie. Wtedy był też PK w Zakopanem na który pojechali m.in. P. Prevc i Zajc.

  • Karpp profesor

    Czyli tak jak pisałem Lake Placid, ciężko będzie się utrzymać w grudniowym terminie.
    Zastanawiam się kiedy ostatnio w skokach w Pś był taki wolny weekend jak jest obecnie planowany po tej podróży dookoła świata a przed MŚ.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Oczywiście, że jest mniejsze, ale to takie porównanie jakbym zarabiał w Polsce 10tys, ale zaproponowali mi 10,5tys w Kongo to bym sobie pojechał do Kongo bo to więcej ;) Po prostu Piotrusiu myślałeś, że różnica jest dużo większa, na tyle, aby organizator wolał organizować drużynówkę, a to nie prawda bo to praktycznie tyle samo w tej skali ;)

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Jak dla mnie 84 jest mniejsze od 86. Ale widzę, że twoje matematyka jest inna...

  • Stinger profesor

    Jeśli chodzi o kalendarz PŚ to na pierwszy rzut oka całkiem fajnie wygląda okres przed świąteczny.
    Minusem jest początek sezonu z konkursem mikstów ale z racji faktu, że to tzw. "dodatkowy" konkurs (bo dwa indywidualne w weekend i tak się odbędą) to wcale jakoś specjalnie mi nie wadzi.

    Gorzej to trochę wygląda po TCS. Dwa pierwsze weekendy i tylko dwa konkursy indywidualne. Tragedia i dramat. Oczywiście nie mam specjalnie nic do duetów czy drużynówek ale serio muszą być one zamiast konkursów indywidualnych? I to jeszcze znowu Zakopane dostaje konkurs, który moim zdaniem większego sensu nie ma.

    Kolejną sprawą jest ta bezsensowna przerwa przed MŚ niejako łącząca się z fatalnym krótkim Raw Air. Przerwa niepotrzebna, a turniej za krótki. Moim zdaniem można by było zrobić to trochę inaczej ale po co, lepiej dać weekend wolnego (latami skoczkowie skakali do samego końca czy to przed MŚ czy IO, a teraz nagle się zmęczą) i turniej organizowany w 3 dni.

    Koniec końców to Lahti pomiędzy mamutami także wygląda słabo tym bardziej, że znowu tylko jeden indywidualny bo potężne duety muszą wracać do rywalizacji. Cóż za tragiczne te weekendy będą z tymi jednymi zawodami bo te drugie to tak dodatek, który mógłby być ale nie w zamian za indywidualny.

    Mikst w Willingen niejako pomijam ze względu, że poskaczą sobie w piątek jednocześnie nie wywalając żadnego konkursu indywidualnego choć nie ukrywam, że kiedy jeden mikst w sezonie może być tak ten drugi i to jeszcze akurat na tej skoczni jest całkowicie pozbawiony sensu.
    ---
    Skoro już tak pchają te duety do PŚ to czemu nie pchają ich do MŚ? I to nie zamiast tradycyjnej drużynówki jak to zrobili z IO, a jako kolejny konkurs? To miałoby jakiś sens, a tak w samym PŚ jest tych "wynalazków" za dużo, a na imprezie mistrzowskiej gdzie walczą o medale i mogło by to być to mają to gdzieś.
    W biegach mają więcej startów i szans medalowych i nikt nie ma problemu, a w skokach jak zwykle - mogą cis dodać ale coś muszą wyrzucić. Bez sens totalny.

  • Stinger profesor
    @TheDriger

    Ja tam nie wiem i może się nie znam ale myślę, że skoczkowie po 8 miesiącach treningów i odpoczynku nie mają nikomu za złe, że kalendarz PŚ jest naładowany (choć myślę, że wcale naładowany nie jest) i mogą sobie wreszcie rywalizować. Oczywiście dla skoczków bez formy jest to pewna katorga ale wątpię żeby taki Stefan Kraft w tym sezonie płakał z przemęczenia i wolał zeby tych konkursów było o połowę mniej.

    Nawet powiem więcej, czym więcej konkursów tym dla skoczków szczególnie tym w formie pewnie lepiej bo mają okazję zarobić duże pieniądze.
    U nas taki Kamil Stoch czy Dawid Kubacki może i się ucieszyli, że sezon dobiegł końca ale Aleksander Zniszczoł na pewno chciałby dalej poskakać. 4 miesiące za nim, a on nie wyglądał wcale na jakiegoś bardzo zmęczonego.

  • Mucha125 profesor
    @Lataj

    W środku zimy też był problem ze śniegiem i nie zdziwie się że za niedługo nawet połowa PŚ może być hybrydowa. Stąd powinien być PŚ całoroczny(to jest zysk także dla zawodników). A to że Włoch wykiwał jak kibiców i zawodników to druga strona. Bo myślałem że przynajmniej ostatni period będzie dołączony do PŚ, a tak NIC nie zmienił I TO BEZ ARGUMENTACJI! Osobiście jestem bardzo oburzony bo typu niszczy dyscyplinę i nie wprowadza wymaganych zmian. Bo wzrost temperatur oraz coraz silniejsze wiatry są naturalna konsekwencja ocieplenia klimatu. Rumunia dalej ma bana na PŚ? Lillehammer oraz Willingen nadal bez żadnych kar wstyd

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Piotruś, a ty wiesz jaka jest pula nagród w konkursach? ;) Indywidualne to 86tys, a drużynowe 84tys, to niemal tyle samo, a prestiż nieporównywalny ;)

  • Kolos profesor
    @Pavel

    FIS wymaga żeby drużynówki, duety czy mikst były w kalendarzu to są. Wszystko jedno gdzie to wcisną. Dla organizatora takie zawody są tańsze bo nagrody są niższe.

    Trzy indywidualne w Polsce to chyba pozostałość po zeszłym sezonie na zasadzie, że skoro raz daliście nam trzy indywidualne to niech będzie, albo komuś kto pisał kalendarze omsknął się palec na klawiaturze i finalnie wjdnak będzie w drużynówka w Wiśle :)

    Generalnie decyduje wola FIS-u. A Polacy choćby chcieli czterech indywidualnych nie dostaną.

  • Kolos profesor
    @Lataj

    No i było ciekawie. Oczywiście niekoniecznie trzeba robić zawody najwyższej rangi w czerwcu i lipcu ale już niższej rangi czyli LPK i FC powinno być.

    Tym czasem w skokach wszystko jest postawione na głowie i Puchar Świata zaczyna się dużo wcześniej niż Kontynetalnym czy FIS Cup a powinno być odwrotnie.

  • equest profesor

    Puchar Świata:

    Niemcy - 10 konkursów
    Norwegia - 6 konkursów ( + 4 MŚ )
    Polska - 4 konkursy
    Finlandia - 4 konkursy
    Słowenia - 3 konkursy
    Austria - 2 konkursy
    Szwajcaria - 2 konkursy
    Japonia - 2 konkursy
    USA - 2 konkursy
    Włochy - 2 konkursy

  • Pavel profesor
    @TheDriger

    Bzdura, nagrody to 27tys dla wygranych, 17tys dla drugich i 12tys dla trzecich wszystko we frankach. Czyli 7tys na łebka, nagroda podobna jak za 3 miejsce w konkursie indywidualnym.

  • Pavel profesor
    @TheDriger

    Nie przesadzaj, losowy piłkarz ma 2 tygodnie wakacji i gra niemal cały rok, skoczkowie mają 4 miesiące startów i później tylko treningi i odpoczynek, też naprawdę solidny. Nic im się nie stanie, spokojnie.

  • TheDriger stały bywalec
    @Pavel

    Łatwa kasa? Kilka tysięcy do podziału na czterech? xD Na pewno Kraft zaciera ręce przed każdym mikstem do którego go zmuszają

  • TheDriger stały bywalec
    @Pavel

    No staram się być empatyczny i wczuwać w to co mogą zawodnicy odczuwać. A kalendarz jest przeładowany i niepotrzebnie te 3dniowe weekendy jeszcze robimy

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Krajówka jak krajówka jak jest to nie zaszkodzi, ale poziom naszych skoków w zeszłym sezonie nie pozwolił skompletować nawet tej okrojonej ;)

    Organizatorzy raczej się nie palą do organizacji drużynówek biorąc pod uwagę, że stałych organizatorów jest tylko dwóch plus dodatek w Planicy ;) Dobrze, że w Wiśle jakiś duch intelektu ich nawiedził i dali sobie spokój ;)

  • Fan_ekipy_pod_narty doświadczony
    @Lataj

    Nim ponoć brakuje pieniędzy choć LPK i LPIK jakoś chce im się organizować zatem nie wiem.

  • Lataj profesor
    @Kolos

    Ale za to w zeszłym roku miałeś Igrzyska Europejskie na przełomie czerwca oraz lipca. Nieprędko zobaczymy zatem lipcowe zawody w skokach.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Przy okrojonych limitach to ta grupa krajowa nie jest tak zbędna dla nas jak to się wydaje. Dot5ego jednak bywało, że ta grupa krajowa więcej razy by się nam przydała. No i zawsze zaliczyć kilka konkursów PŚ więcej to lepiej niż nie zaliczyć.

    Co do samych drużynówek to pełna zgoda, że nudne i zbędne, ale jednak FIS sobie życzy żeby jakieś drużynówki w kalendarzu były. Więc dopychją je to tu to tam, sami gospodarze też specjalnie nie narzekają bo drużynówka jest tańsza w organizacji i jeszcze do tego łatwiej złapać miejsce na podium.

  • Kolos profesor
    @alo

    To prawda, ale tak jest już od lat. Tęsknię za tymi LGP końcem lipca. Było to o wiele lepsze.

    LPK też już zanikło w lipcowych terminach.

  • alo profesor

    Troche późno zaczyna się lgp

  • Lataj profesor

    A teraz kolej na Puchar Świata. Kalendarze takie sobie, niestety. Raw Air strasznie okrojone, co zakrawa o żenadę. Tylko jeden konkurs w Oslo dla każdej płci. Z jednej strony będzie o jedną farsę mniej, ale z drugiej turniej stał się bardziej lotniczy. Zupełnie jakby nie mogli zawrzeć Lillehammer w ramach RA albo wliczyć konkursów MŚ do klasyfikacji turnieju. To chyba nie byłby jakiś wielki problem, jakby PŚ rozpoczął się wyjątkowo w ostatni weekend listopada. Dla panów nie będzie jednak przerwy między Oslo a Vikersund. Z drugiej strony jest jeszcze Predazzo. Lake Placid kolejny raz pozostaje w kalendarzu, a Iron Mountain musi znów poczekać.

    Mężczyźni
    Wisła w grudniowym terminie, co już aż tak nie przeszkadza po zmianie w przepisach, które umożliwiają organizację konkursów na igelicie. Niemniej obawiam się, że FIS będzie napierał mimo wszystko na śnieg, chyba że temperatury wyniosą więcej niż 10°C. Za Klingenthal święta krowa, czyli Titisee-Neustadt bez igelitu i z naturalnymi torami. Brak śniegu oznacza brak zawodów. Innsbruck klasycznie 4 stycznia, ale za to wypada w sobotę, czyli trzeba się spodziewać sporej frekwencji. Zakopane znów z drużynówką, ale na innej dużej skoczni w Polsce mamy chociaż dwa indywidualne. "Tylko" 3 weekendy z lotami - Oberstdorf jest, bo musi się odbyć próba przedmistrzowska, ale za to nie ma Kulm. Razi ta przerwa między Sapporo a MŚ, ale z drugiej strony po Engelbergu nie ma tyle czasu na odpoczynek, a Polska mogłaby wykorzystać luty na mistrzostwa kraju. Oby tylko pogoda dopisała. Lahti między lotami, niestety. Trochę można było przearanżować kalendarz, ale mają tam jeszcze biegi.

    Kobiety
    Oprócz Włoch, panie na szczęście mają jeszcze Chiny. Tamta lokalizacja jest poniekąd uzasadniona, bo są Chinki z prawem startu i nie poczynają najgorzej. Nawet mimo zaledwie paru startów, mają więcej punktów od Polek. Dla większości pań jedyny konkurs w stolicy Norwegii oznacza koniec RA, niestety. Na lekki plus dwa konkursy w Finlandii.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Dla mnie nie ma różnicy, jest to stracony dzień ;) Kolejna sprawa, dla nas grupa krajowa jest zbędna i tak nie ma kto skakać ;) I na koniec, drużynówki to przeżytek, nudne, wywalone z IO i totalnie zbędne ;)

  • Kolos profesor
    @Pavel

    W Zakopanem nigdy nie było miksta. A zwykła drużynówka czy duet to inny temat.

    De facto przy limitowanej ilości grup krajowych które można wystawić (dwie na sezon) w praktyce organizacja więcej niż dwóch konkursów indywidualnych w jednym kraju słabo się opłaca.

  • Kolos profesor
    @Lataj

    Za to w Hinterzarten będzie FIS Cup. I Puchar kontynetalny kobiet.

  • Pavel profesor
    @TheDriger

    Przeżywasz te "męczarnie zawodników w mikstach" tak jakbyś sam skakał ;) Dla skoczków to jest łatwa kasa do podniesienia za nic bo konkurencja zerowa. Dopóki to jest dodatek w postaci zawodów w piątek to nie mam nic przeciwko, gorzej jak w np w Zakopcu zastępują zwykłe konkurs.

  • Lataj profesor
    @Lataj

    Kolejny minus to brak zawodów na odnowionej skoczni w Hinterzarten.

  • Kolos profesor
    @Fan_ekipy_pod_narty

    Predazzo jest bo musiało być bo to próba przedolimpijska.

    Nie wiem czy kalendarz PŚ musi być na siłę ciekawy. Lepsza jest chyba jednak stabilność kalendarza z pewnymi i doświadczonymi gospidarzami niż efektowne ale jednorazowe fajerwerki.

    Oczywiście jakieś nowości od czasu do czasu są dobre ale bez rewolucji.

    Już pomijając, że o nowości trudno bo liczba potencjalnych państw-organizatorów i możliwych do wykorzystania obiektów jest w sportach zimowych bardzo ograniczona.

  • Fan_ekipy_pod_narty doświadczony
    @LewReteni

    No niestety ale po kalendarzach dyscyplin narciarstwa klasycznego niczego nie można się spodziewać. I tak jest lepiej niż wcześnije bo jest Predazzo.

  • Kuba_23 doświadczony
    @LewReteni

    A jakie to skocznie byś chciał?

  • LewReteni bywalec

    Kalendarze nudne. Zero nowych skoczni, na których mogłoby być ciekawiej. Chociaż dali u mężczyzn Ałmaty, a u kobiet Chiny. I to w sumie tyle dobrego.

  • Kolos profesor
    @King

    To jest właśnie problem z tym toksycznym forum - zamiast rzeczowej dyskusji na poziomie, sprowadzanie do absurdu...

  • Kolos profesor
    @TheDriger

    Nie przesadzajmy. Sezon trwa od końca listopada do końca marca. To masz ponad 4 miesiące startów na około 40 konkursów. Przy czym nie wszyscy skaczą w drużynówkach i mikstach.

    Kalendarz PŚ jest daleki od przeładowania. A już odpuszczanie lata nie ma nic wspólnego z rzekomą intensywnością zimy.

    Tym bardziej, że LGP to bardzo karłowaty turniej z niewielką liczbą konkursów różnią na 2 i pół miesiąca.

  • TheDriger stały bywalec
    @Kolos

    Ja miksty na pewno pominę, ale już zawodnicy niestety zostaną zmuszeni przez trenerów.

    Przed TCS nie ma właśnie przerwy. Tylko 7 dni jest między konkursem w Engelbergu I Oberstdorfie. Niepotrzebnie robione są te weekendy 3-konkursowe żeby wciskać miksty I duety, one są bardzo męczące bo to 4 dni skakania. A kalendarz jest przeładowany, sezon jest dość krotki ale mega intensywny. W formule masz 24 wyścigi rozbite na 10 miesięcy. W tenisie turnieje są non stop, ale nie musisz startować w każdym co tydzień. Tutaj niestety jak chcesz wygrać KK to nie ma pola do odpoczynku. Jedyne wyjście to jak Kraft czy Koba nie startować w lecie prawie wcale

  • Lataj profesor

    Najpierw LGP. Na szczęście bez zawodów na przełomie października i listopada w formule hybrydowej. To już byłby absurd, skoro wymyślili taką koncepcję dla zimy. Nadal spore przerwy między miejscowościami, a potrzeba przełomu, żeby obsada latem była lepsza.

    Mężczyźni
    Znowu schematycznie i brak zupełnie nowych lokalizacji. Piknik we Francji, potem Wisła, chociaż teraz nie jest takim bublem jak wcześniej, niepewny Rasnov, a na koniec - jak zawsze - Hinzenbach i Klingenthal. Jeszcze Ałmaty, ale też mogą wypaść jak Rumunia. Szkoda, że na koniec niepotrzebny nikomu mikst zamiast drugiego indywidualnego.

    Kobiety
    Kopiuj-wklej LGP panów, ale bez maleństwa w Austrii, a w miejscu Kazachstanu jest Frenstat. Z tym, że zawody w Czechach zostaną prędzej odwołane niż w Transylwanii.

  • Arturion profesor
    @King

    Dwóch. Żeby czasami była szansa, że powyżej trzydziestu przyjedzie na zawody... ;-)

  • King profesor
    @Kolos

    Obetnijmy limity do jednego miejsca dla wszystkich nacji wtedy będzie to najgenialniejszy pomysł jaki powstał :)

  • Arturion profesor
    @Kuba_23

    On to wie, bo komentuje całorocznie. A ogórki też uprawia. :-)

    EDIT - Muszę go postawić jak przykład do naśladowania. Rolnik z niezbyt dużej miejscowości (choć zapisanej w historii) na Kujawach, a interesuje się skokami przez cały rok! Ba, komentuje sporo.
    To może i w Brazylii się jednak trochę zainteresują? ;-)

  • FabDab11 początkujący
    https://en.wikipedia.org/wiki/2024%E2%80%9325_FIS_Ski_Jumping_World_Cup

    2024–25 FIS Ski Jumping World Cup

  • Kuba_23 doświadczony
    @Avengers123456msciciel

    Sezon ogórkowy też jest ciekawy do komentowania

  • Avengers123456msciciel doświadczony

    Kalendarz jak kalendarzyk kobiecy xD.

  • Avengers123456msciciel doświadczony

    Całe dwa dni mnie nie było, a tu proszę rywalizacja w komentarzach trwa najlepsze, sezon zimowy w pełni, a mamy wiosna, niektórzy mieli odpocząć, ale idą jeszcze w zaparte.

  • Kolos profesor
    @dervish

    Niby jak? W najgorszym razie przewaga mocniejszych nad słabszymi się nie zmieni. Zwiększyć się nie może, skoro słabsi nie stracą (bo już mają dużo mniej kombinezonów, niektórzy może nawet już nie przekraczają planowanych limitów).

    Sam pomysł wygląda na dobry. Oczywiście trzeba go zobaczyć w praktyce by mieć pewność, ale słabych stron nie ma.

    To może być kolejny dobry pomysł po udanym obcięciu limtów w PŚ najlepszym :)

  • Kolos profesor

    A propos. Czy ktoś wie, czy są planowane jakieś kary za ewentualne użycie ponadlimitowego kombinezonu?

  • Kolos profesor
    @equest

    Podejrzewam, że albo oficjalnie będzie jakieś regulaminowe poluźnienie zapisów w tej kwestii albo nieoficjalnie będą kontrolerzy instruowani żeby jeszcze bardziej niż do tej pory przymykali oczy na zbyt obszerne kombinezony.

    Potencjalnie limitacja kombinezonów mogłaby więc zwiększyć liczbę dsq, ale bardzo wątpię żeby tak było.

  • dervish profesor

    Zapowiada się, że będzie tak jak zwykle. Wiadomo czyich podszeptów słucha FIS w tych sprawach.
    Zmiany zaproponowane przez FIS odniosą skutek odwrotny od zamierzonego, a najlepiej wyjdą na nich nacje najbogatsze i mające na usługach największe zaplecze naukowe i technologiczne.
    A zanim FIS i Pertile we wszystkim się połapią to ci najbogatsi znowu skugluja początek sezonu.

  • equest profesor

    A co jak limitowana ilość kombinezonów po prostu się rozciągnie
    i nie będą spełniać norm. Powiedzmy pod koniec sezonu.
    To DSQ bo nie można więcej?

  • kamilgadomski91@interia.pl stały bywalec
    @Kolos

    Nie zaryzykowali by potencjalnego odniesienia kontuzji startując w krajowych zawodach.

  • Kolos profesor
    @Arturion

    To jest czysta matematyka:
    w sezonie jest ok. 40 konkursów różnego typu (indywidualne drużynowe PŚ + impreza mistrzowska). To daje ok. 80 skoków konkursowych.

    Zakładając logiczny podział dwa kombinezony (lepsze) na konkursy, i dwa na treningi + rezerwa. To daje ok. 40 skoków w jednym kombinezonie. Przy ew. użyciu trzeciego i czwartego w zawodach nawet mniej.

    Czy to dużo czy mało? Można dyskutować. Oatatecznie nawet po 40 skokach kombinezon nie będzue podarty ani dziurawy (pomijając ew upadki) Są ekipy które nie mają tyle kombinezonów co najlepsi. Takie wyrównanie szans ma więc jak najbardziej sens.

    A to, że ew. najlepsi zaliczą jakiś konkurs w gorszym kombinezonie i skoczą może 2-3 metry krócej per saldo niczego nie zmieni w wynikach. A nawet jeśli osiągną mniejszą przewagę nad słabszymi to nawet lepiej dla skoków.

  • Fan_ekipy_pod_narty doświadczony
    @ASJ_212

    Sory no ale niestety taki los każdej dyscypliny narciarstwa klasycznego. W kombinacji co sezon jest bardzo źle a w skokach to przynajmniej mamy to Predazzo.

  • Fan_ekipy_pod_narty doświadczony
    @TheDriger

    Już nie przesadzaj to że są miksy nie znaczy że sezon spieprzony choć racja kilka poprawek musi być.
    Choćby to Predazzo i Raw Air (to 2 zwłaszcza XD)

  • Arturion profesor
    @dervish

    Gorzej, że z tą wiedzą coraz głębiej brnie... ;-(
    Z tymi kombinezonami to dopiero poleciał. A co do tych miejscówek dla juniorów, to przecież nikt tego nie wprowadzi przed IO. Dyskusje będą długo trwały.

  • cms doświadczony

    Teraz gdzieś czytam, że to PZN chciał Wisły w grudniu w okolicach Mikołajek a nie w lutym tak jak była wpisana. To ciekawe bo według mnie termin lutowy jest lepszy, oczywiście tegoroczny luty był wyjątkowo ciepły ale mimo wszystko większa szansa na utrzymanie śniegu z zimy w lutym. Na początku grudnia znowu kosztowna produkcja śniegu bo FIS jednak nie do końca chce zawodów hybrydowych

  • Kolos profesor
    @kibicsportu

    To niczego nie zmienia bo 2, 5 czy 10 dodatkowych skoków w jednym kombinezonie nie wpłynie w żaden sposób na wyniki. Po za w skokach treningowych najpewniej nie będzue żadnej limitacji i tak jak teraz w treningach będzie można skakać de facto w czym się chce. A najlepsze kombinezony zostaną zachowane na zawody i tyle.

  • dervish profesor

    Ważna jest też kwestia tego, co z kombinezonami po upadkach i zniszczonych w inny sposób. Na spotkaniu wyjaśniono, że gdy zawodnik się przewróci, będzie mógł dobrać kombinezon w przypadku wyraźnych zniszczeń, ale ten strój będzie musiał zostać dodatkowo sprawdzony przez kontrolera sprzętu.

    Co w przypadku innego typu uszkodzenia sprzętu? - Musi zostać zostawiona furtka na sytuacje ze zwykłymi uszkodzeniami. Myślę, że to zostanie tak jak w naszej propozycji, bo większość z nich została pozytywnie odebrana przez Mikę Kojonkoskiego, szefa komitetu skoków. Mamy w nim zatem dobry głos. To oczywiście nie może być zrobione specjalnie, bo może dojść do sytuacji, że zawodnik zniszczy kombinezon tylko po to, żeby go zmienić. Ale jeśli nie zostawimy takiej furtki, to możemy być świadkami sytuacji, w której sprzęt niszczy się np. przy schodzeniu z wyciągu. I co wtedy? - pyta Łukasz Kruczek.

  • dervish profesor

    - Cała sprawa dla trenerów i zawodników została utrudniona o tyle, że w trakcie zawodów nie ma już pola do testów. Trzeba to przygotować wcześniej, jak w niektórych seriach w sportach motorowych z wyborem OPON (tak tak Kolosie nie przesłyszałeś się ani ci sie nie przywidzało xD ). Jadę na nich i ponoszę całą odpowiedzialność tego wyboru. Trzeba będzie się skupić na testach pomiędzy zawodami, żeby one były odpowiednio przeprowadzone i na nie jechać już z gotowym, odpowiednio sprawdzonym sprzętem - ocenia Kruczek. - Zamierzenie jest takie, żeby to poszło w tym kierunku i limit został wprowadzony. Ale cały czas testujemy wszystko latem, a to są zupełnie inne światy z zimą. My coś o sprzęcie możemy powiedzieć wyraźniej dopiero, gdy zawodnik jest w najlepszej formie, bo wtedy on najlepiej działa - uważa przedstawiciel Polskiego Związku Narciarskiego na spotkaniu.

  • dervish profesor

    Łukasz Kruczek zaproponował, żeby poszerzyć okres testowy systemu na zimę 2024/25, ale na to FIS się nie zgodził. Proponowano też - choćby ze strony Austriaków - żeby latem nie obowiązywał limit czterech kombinezonów na cały cykl Letniego Grand Prix. Część działaczy uważała, że ten ruch może wpłynąć choćby na brak czołowych zawodników na starcie konkursów, ale ostatecznie go zaakceptowano. Przeciwko tej propozycji głosował m.in. Kruczek, Harald Haim, czy Martin Kuentzle ze Szwajcarii.

    - To nie jest duży problem, ale nie do końca można zrozumieć argumentację. Dotyczy kwestii ekonomicznej (koszt zakupu materiałów i produkcji kombinezonów - red.), a w kuluarach mówi się o tym, że ten ruch ma pomóc małym nacjom. Tylko to nie pomaga ani tu, ani tu. Ci, którzy mają pieniądze, większe kadry, będą i tak testować poza zawodami i przyjadą z gotowym rozwiązaniem. Małe kraje, te z mniejszymi możliwościami, nie mają takiej opcji, bo musieliby wybierać, którzy z ich niewielu zawodników startują w zawodach, a którzy testują. Nie mają grup takich skoczków, którzy pomogliby w sprawdzeniu materiału poza startami. To nie do końca dobre rozwiązanie, choć latem może się sprawdzić, bo mamy mało startów. Jakby to miało wyglądać zimą, takie limitowanie? Nie do końca wiem, czy jest jakaś zasadność - mówi Łukasz Kruczek.

  • dervish profesor

    "Najważniejsza decyzja komitetu dotyczy sprawy kombinezonów. Jak informował już wcześniej dziennikarz TVP Sport Michał Chmielewski, próbuje wprowadzić limit strojów na najbliższy sezon. Chodzi o podobny system, który obecnie funkcjonuje w Formule 1, gdzie obowiązuje limit części wykorzystywanych w trakcie sezonów, choćby silników, czy skrzyń biegów. Skoczkowie mogliby korzystać z konkretnej liczby kombinezonów w trakcie całego sezonu, ograniczenia mogą dotyczyć także pojedynczych weekendów i konkursów. Jednocześnie FIS po kilku latach wraca do plombowania kombinezonów, tym razem elektronicznymi czipami w kilku różnych miejscach na całym stroju.

    Najpierw przypisuje się kombinezon danemu zawodnikowi, potem oznacza w kilku miejscach i nakleja tam kody QR. To ważne, bo kontroler sprzętu skanowałby kod QR na kombinezonie specjalną aplikacją i od razu dowiadywał się, jaki kombinezon ma na sobie zawodnik. Aplikacja pokaże zielone światło, jeśli kombinezon jest zarejestrowany w systemie, żółte oznacza potrzebę weryfikacji, a czerwone brak zgody na start w takim stroju. Kontrola takiego kombinezonu obejmuje zatem głównie sprawdzenie, czy nikt nie manipulował przy czipach i czy kombinezon mieści się w przyjętym przez FIS limicie."

    W Pradze zatwierdzono, że latem system powinien zostać przetestowany - limit na cały cykl Letniego Grand Prix będzie wynosił cztery, na jeden weekend startów dwa, a na pojedynczy konkurs jeden kombinezon.

  • Arturion profesor
    @Lataj

    Bolivar wyzwolił wiele krajów (np. Boliwia wywodzi swą nazwę od jego nazwiska), więc puchar jego imienia mógłby być międzynarodowym turniejem!
    Raczej jednak letnim. ;-)

  • dervish profesor
    @kibicsportu

    Kolos swoje wie. ;)

  • kibicsportu profesor
    @Kolos

    Wolno? A to ciekawe.. Skoczkowie sami mówią, że mają na sezon kilkanaście kombinezonów, bo po kilku skokach tracą swoją właściwość i nie są już tak dobre, a to potem się przekłada choćby na lot, a tym samym na uzyskiwane metry.

  • Kuba_23 doświadczony
    @Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak

    Tylko najpierw trzeba by zbudować tam jakąś skocznie

  • Kolos profesor
    @dervish

    Nie przesadzajmy, kombinezon do skoków to nie są opony do samochodu w F1 :). Kombinezon zużywa się dość wolno. Starcza na długo.

  • dervish profesor

    I jeszcze wprowadzają ten limit kombi na sezon. Po jaka cholerę nasi mają brać udział w bezsensownych mikstach i zużywać tam limitowane kombi? ;)
    Sandro P. naprawdę upadł na głowę i dlatego wprowadza zmiany które się kupy nie trzymają.
    Zresztą to samo dotyczy duetów. Nagle najlepszym może się przestać opłacać udział w duetach bo oni będą tam zużywali limitowane kombi podczas gdy ci co w duetach nie wystąpią zaoszczędzą.

    Chyba, ze limit będzie zależał od ilości oddanych skoków a nie sztywno ustalony na sezon. Ale takie rozwiązanie wymagałoby prowadzenia rozbudowanych statystyk. To raczej ponad możliwości FIS. ;)

  • Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak weteran
    @Kuba_23

    A co, ty nie chcesz? Przecież to by rozsławiło skoki w Brazylii. Kilka lat później ujrzelibyśmy Brazylijskich skoczków. Jakiś Thiago Jesus powalczyłby może o kryształową kulę?

  • Kolos profesor
    @KazakhstanPower

    Oczywiście, nie wiem czemu pomyliłem się z IO 2026, chyba spojrzałem na Predazzo w kalendarzu PŚ i to dlatego :) . To nie zmienia faktu, że to wciąż Europa i wciąż relatywnie blisko.

  • KazakhstanPower stały bywalec
    @Kolos

    mistrzostwa sa w Norwegii

  • Kolos profesor
    @King

    To jedna z opcji dyskutowanych. To nie ma znaczenia czy będzie limit imienny czy nie, bo to i tak kuriozalny pomysł. Ten proponowany zapis który przytoczyłeś też jest kuriozalny i w praktyce niczego nie zmienia. Niby propozycja nie zawiera imiennej kwoty startowej, ale przecież kto zajmie miejsce do lat 20 z krajów-medalistów MŚJ? Najpewniej sami medaliści.

    W Polskich warunkach mógłbyś ew. podmienić Amilkiewicza na Łukaszczyka, Belshawa na Tate, słabego Tittela na jeszcze słabszego Bayera, czy Embachera na Stenibergera. Kuriozum.

    Zupełnie to bezsensowne. Pomysł oderwany od rzeczywistości i nijak mający się do realiów skoków narciarskich.

  • King profesor
    @Kolos

    " Oczywiście ten imienny limit dla medalisty MŚL cokolwiek może znaczyć tylko bezpośrednio po tych MŚL."

    Ale coś ty sobie ubzdurał z tym imiennym limitem? Widziałeś tekst, który wklejałem w moim pierwszym komentarzu tutaj? Wkleiłem tekst ze zdjęcia, które zamieścił na X Jakub Balcerski. Tam NIE BYŁO mowy o IMIENNYM limicie dla mistrza świata juniorów czy medalisty.

    Ponawiam fragment:
    "Junior Medalist - one place for Nations who won a medal at the Individual Competition during JWCH. Those place have to be used only for the Athletes under 20 Years old."
    Gdzie tu masz niby o imiennym limicie?

  • Kolos profesor
    @King

    Mam nadzieję, że tego kuriozum nigdy nie wpiszą do regulaminu. Oczywiście ten imienny limit dla medalisty MŚL cokolwiek może znaczyć tylko bezpośrednio po tych MŚL. Przerzucanie tego na następny sezon to jeszcze większe kuriozum.

    Nawet taki Embacher może być w grudniu następnego sezonu kompletnie bez formy na PŚ.

    Obecnie limity na PŚ są optymalne i nie powinno się przy nich grzebać.

  • King profesor
    @Kolos

    "To byłby po prostu martwy przepis z limitem na PŚ przez medal MŚL. Do tego gros zawodów po MŚL to loty gdzie juniorzy praktycznie z definicji nie startują."

    Ale ty rozumiesz, że ten przepis jak wejdzie w życie to prawdopodobnie miejscówka będzie obowiązywać dopiero od sezonu 2025/26, dla medalistów MŚJ 2025? A nawet jeśli od razu to zapewne do momentu MŚJ 2026, a nie tylko na JEDEN period.
    I tak jak pisałem. To od trenera zależy czy będzie powoływać dodatkowego zawodnika czy też nie. Myślę, że w sprzyjających okolicznościach gdyby była taka możliwość to nawet TT zabrałby jakiegoś juniora na PŚ choćby na NH. Nie mówiąc o innych trenerach z Austrii, Niemiec czy Słowenii.

    Ale pewnie. Najlepiej nic nie robić, a potem narzekać, że skoki się zwijają itd. :)
    Ten pomysł, który wyszedł od nas pokazuje, że przynajmniej naszym na jakichś zmianach na lepsze zależy. I to też pokazuje, że mają ludzi, którzy monitorują to co dzieje się w różnych miejscach choćby tu na forum.

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    Ciekawe czy znów będzie obowiązywać zasada, że po Oslo zostaje tylko top 50 Raw Air a na finałowy konkurs w Vikersund top 30.

    Bo przy tak okrojonym Raw Air to będzie jeszcze bardziej kuriozalne niż w tym roku.

    I połowa ekip zakończy sezon już po MŚ z braku motywacji.

  • Wojciechowski profesor

    Rowerek lotniczy do bólu, w sumie można było tak zakładać. Spokojnie, w ciągu najbliższy pięciu lat jeszcze ze trzy razy zmienią jego formułę, harmonogram i inne regulaminowe detale. :)

  • Kolos profesor

    Co do Raw Air to zamiast przerwy po Sapporo mogli zrobić przed MŚ zawody w Oslo, potem MŚ w Trondheim a potem Vikersund. I oczywiście wszystko wliczyć do klasyfikacji Raw Air - to byłoby ciekawie.

  • Kolos profesor
    @TheDriger

    Można spokojnie zupełnie pominąć mikst i wcale nie oglądać w TV. Tu nie ma problemu.

    Mikst jest oczywiście zbędny. Ale skoro jest na samym początku kalendarza to można praktycznie uznać, że to zawody po za sezonem :).

    Samo zaczynanie sezonu w Lillehammer jest dla mnie dość osobliwe. To już dla urozmaicenia mogli zrobić tydzień wcześniej te zawody LGP udające Puchar Świata zwane hybrydowymi. Gdziekolwiek.

    Natomiast nie rozumiem narzekań o zbyt dużo konkursów przed TCS. Przecież o to chodzi. Zmęczenie zawodników to mit. Mają przerwę świąteczną, mają przerwę przed MŚ. Samo MŚ też ma sporo przerw pomiędzy konkursami.

    Kalendarze PŚ są wciąż bardzo, bardzo dalekie od przeładowania.

  • Kolos profesor
    @dervish

    W czym problemem. Można zupełnie pominąć mikst i odliczać czas do pierwszego indywidualnego konkursu.

  • TheDriger stały bywalec

    Kalendarz miał potencjał, a ostatecznie został całkowicie zepsuty.
    Było tak pięknie ogladac jeden sezon beż mikstow, no ale trzeba się cofać w tyl i ogladac jak Żyła ląduje na równe nogi, bo traktuje te zawody jako trening.
    Raw Air po świetnej edycji znowu wraca na tory niszowe. 3 konkursy sprawiają, że już Planica7 jest bardziej poważna. Nie rozumiem po co te Lillehammer na początku sezonu, zamiast podczas Raw Air. I tak na początku tych konkursów jest za dużo aż bo 12 przed TCSem( skoczkowie już będą zmęczeni w Engelbergu).
    Lokalizacje są dość spoko akurat, chociaż ja bym gdzieś jeszcze wcisnął skocznie normalną w kalendarz, tak jak to było w tym sezonie że Szczyrkiem, Lillehammer i Trondheim.
    No i ogólnie sezon za długi podsumowując, przecież nawet Kraft czy Kobayashi już jechali na oparach w Planicy w tym sezonie i za rok też tak będzie.

  • Kuba_23 doświadczony
    @ASJ_212

    A co byś chciał Maracane w PŚ ?

  • Kolos profesor
    @kamilgadomski91@interia.pl

    Nie przesadzajmy. Między Sapporo a startem MŚ jest 2 tygodnie. A te mistrzostwa nie są w Chinach czy w USA tylko we Włoszech czyli blisko. Nie trzeba klimatyzacji. Wszyscy by wystartowali.

  • ASJ_212 bywalec

    Nudne oklepane kalendarze. Tylko Ałmaty w LGP na plus.

  • Lataj profesor
    @kubilaj2

    A nie wenezuelskim? :)

  • kubilaj2 weteran
    @Lataj

    O kolumbijskim Pucharze Bolivara nie wspominając ;)

  • Lataj profesor
    @Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak

    Gdzie jest Puchar Wolnych Aborygenów w Australii albo Puchar Pasterzy w Nowej Zelandii? Puchar Równości Rasowej w RPA? Puchar Słonia w środkowej Afryce? Co z Pucharem Lemura na Madagaskarze? Puchar Orangutana na Borneo? Puchar Domeyki w Chile? Albo Puchar Franciszka I/Messiego (niepotrzebne skreślić) w Argentynie?

  • Fan_ekipy_pod_narty doświadczony
    @Skokownik

    Mogli se już darować serio....

  • Fan_ekipy_pod_narty doświadczony
    @dervish

    Co ciekawe już kiedyś sezon zaczął się od miksu zatem nowość to nie jest

  • Skokownik weteran
    @Filigranowy_japonczyk

    Na początku potrafili trzymać jeden format przez kilka lat, później zaczęli tańcować w związku z organizowaniem innych imprez oraz w związku z renowacją Granåsen. Oby od przyszłego sezonu znowu trzymali jedność, bo ten piękny turniej niewątpliwie na tym traci.

  • dervish profesor

    Człowiek zgłodniały, czekający na święto skoków jakim zawsze jest inauguracja sezonu zimowego zostanie uraczony zakalcem w postaci mikstów. :(

    Odliczanie dni godzin i sekund do rozpoczęcia sezonu niniejszym straciło sens.
    Mikst to nie jest impreza rozpoczynająca sezon. FIS chce żeby była ale to będzie coś beznadziejnie nudnego, mało ważnego i nieskończenie mniej istotnego niż to czym dotychczas był zwykły trening przed Q do pierwszego normalnego konkursu.

  • Filigranowy_japonczyk bywalec

    Widzę że Raw Air 4 sezon z rzędu będzie miało inny format xd
    Ładnie się bawią Norwegowie

  • Skokownik weteran

    Szkoda, że Zhangjiakou tylko u kobiet. Choć nie zdziwię się, jak ostatecznie nie będzie tych obiektów u żadnej płci. Obiekty olimpijskie sprzed dwóch lat to ciekawe i piękne skocznie, dobrze że nie chcą pozwolić im zdziadzieć. Ale obawiam się, że PŚ w końcu nie będzie.

  • Kuba_23 doświadczony
    @Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak

    A ty wiecznie odklejony od rzeczywistości jak i ten Włoch

  • cms doświadczony
    Opowieści pana Sandro

    Kalendarz PŚ gorszy w stosunku do pierwotnego planu. Wisła jednak dostała termin grudniowy zamiast lutowego - znowu trzeba będzie produkować śnieg, Lake Placid będzie tak jak w poprzednich sezonach w lutym. Albo pan Sandro nie wie co mówi, albo co innego mówi a co innego mamy w rzeczywistości. Ale w niedawnym wywiadzie czytałem, że podróż dookoła świata taka jak w tym roku okazała się bardzo męcząca dla zawodników i będą to inaczej planować. A tu co. Mamy znowu Lake Placid i potem Sapporo i to tuż przez MŚ - 1.5 tygodnia przerwy do MŚ to nie jakaś długa przerwa. Wcześniej mówił, że nie można zrobić polskiego turnieju ponownie bo Japończykom pasuje styczniowy termin Sapporo - to mamy Sapporo miesiąc później w lutym. Według mnie za dużo mikstów, niepotrzebny mikst w Predazzo (jeśli wogóle te zawody się odbędą), w Lahti wolałbym tradycyjny układ drużynowy - indywidualny.

  • Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak weteran
    ŻENADA!!!

    Paskudnie nudne kalendarze. Sandro oszuście gdzie jest letnie grand prix na Copacabanie? Gdzie jest grand prix pod Burj Khalifą? Gdzie jest grand prix faraona pod piramidami w Gizie? Gdzie jest kobiece grand prix w Arabi Saudyjskiej? Zima też biedna gdzie jest puchar pingwina na Antarktydzie? Gdzie jest puchar Himalajów na skoczni u podnóża Mount Everest?

  • kamilgadomski91@interia.pl stały bywalec
    @Kolos

    Po co? Ci co by jechali na MŚ i tak na mistrzostwach Polski w tym terminie by nie wystartowali .

  • Kolos profesor
    @kibicsportu

    Przerwa dwutygodniowa po Sapporo nie jest zła. W PZN jakby ruszyli głową to w tym czasie ulokowaliby krajowe mistrzostwa. Ale pewnie tak nie zrobią...

  • Kolos profesor
    @dervish

    Sama miejscówka tylko dla mistrza świata to najgorsza opcja z i tak złych. Nie dość, że wzmocniłoby to tylko niepotrzebnie Austriaków (a trzeba działać w odwrotnym kierunku), to jeszcze byłby to martwy przepis. W większości wprowadza się juniorów powoli do PŚ (nawet Austriacy Embachera) a do tego junior w 99 na 100 przypadków i tak nie wystąpi na skoczni mamuciej.

  • Kolos profesor
    @King

    Przecież Embacher nie zaliczył więcej startów w PŚ nie dlatego, że nie mieścił się w limicie ale dlatego, że... tak zdecydowali sami jego trenerzy. To byłby po prostu martwy przepis z limitem na PŚ przez medal MŚL. Do tego gros zawodów po MŚL to loty gdzie juniorzy praktycznie z definicji nie startują.

    Najlepsi i tak się przebiją, a ze słabszych nacji i tak mają miejsca w PŚ bez problemu.

    No i trzeba spojrzeć kto był medaliatą MŚ np. W tym roku. Oprócz Embachera Amerykanin Belshaw (bez problemów starty w PŚ) i słabiutki Niemiec Tittel. Blisko medalu był Amilkiewicz. Ktoś sobie wyobraża Amilkiewicza obwożonego pół sezonu po PŚ? .

    No i nie wurm. Jaki jest sens w na siłę odmładzaniu PŚ. Ja tam wolę weteranów. Przynajmniej udowadniają, że można długo na wysokim poziomie uprawiać ten sport, a nie, że sami juniorzy, wystrzelają się szybko z formy, energii i zdrowia i w wieku 25 lat pa pa, po karierze...

  • znawca_francuskiego weteran

    Drugi konkurs w Engelbergu odbędzie się na dwa dni przed wigilią. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w 2019 roku. Natomiast w 2007 roku drugi konkurs odbył się 23 grudnia.

  • grzmiwuj doświadczony

    W PŚ trzy razy duety i dwa razy drużynówka. Zmiany, zmiany...

  • kibicsportu profesor
    @KazakhstanPower

    Czy ja wiem. Po Sapporo jest prawie 2 tygodnie przerwy.

  • King profesor
    @dervish

    Ja akurat byłem zwolennikiem imiennego miejsca dla medalistów MŚJ, ale to jest szczegół. Chyba nie sądzisz, że jak trener uzna, że młody zawodnik nie jest gotowy na PŚ to go powoła? A tak nawet jak trener uzna, że zajmowanie miejsc w przedziale 35-40 lub lepszym dla jakiegoś Schustera, Tittela, Amilkiewicza czy kogokolwiek innego byłoby zasadne to wtedy ich powoła w innym wypadku nie.

  • Kuba_23 doświadczony

    No i znika nocny konkurs w Sapporo

  • King profesor
    @ms_

    No, ale tu nie chodzi tylko o Austriaków. Wiadomo, że oni na pewno z tego skorzystają. Ale prócz tego zapewne szanse mają Słoweńcy, Niemcy i w szczególności my ze swoimi jakby nie było utalentowanymi zawodnikami z roczników 2005-07 i młodszych.

  • dervish profesor

    Pomysł z miejscówką za zdobycie MŚJ ma sens pod warunkiem, ze będzie to imienna miejscówka dla mistrza świata juniorów.
    Mistrz nie będzie w stanie wystartować to miejscówka na dany konkurs przepada. Żadnych zastępstw.
    Inaczej to po prostu będzie nieudolnie zamaskowana próba zrekompensowania którejś z czołowych nacji szkody jaką wyrządzono jej poprzez obcięcie kwot.

    Włączenie do PŚ mistrza świata juniorów to ciekawy pomysł i dla wielu obserwatorów spora atrakcja. Jeżeli za tego mistrza miałby korzystać z tej miejscówki jakiś inny młodzieżowiec to tej atrakcji nie będzie, zyska tylko dana federacja bo będzie miała jedną miejscówke więcej niz rywale.

  • Kuba_23 doświadczony

    Wcofali się z tych hybrydowych konkursów LGP na przełomie października i listopada i dobrze bo to był pomysł fatalny

  • Kuba_23 doświadczony
    @Kolos

    Bo Mś nie mogą być zaliczane ani do PŚ ani doczego innego

  • ms_ doświadczony
    @King

    Ale to Austriak i chyba tutaj @Kolos widzi największy problem ;)

  • ms_ doświadczony
    @Kolos

    Moim zdaniem w obecnej sytuacji to dobry pomysł, juniorzy dzięki temu mogliby startować cały sezon w PŚ bez względu na to jaki dany kraj ma limit startowy, no i dzięki temu też trochę dałoby się obejść bezsensowne przepisy o zmniejszeniu limitów dla najlepszych państw.

  • King profesor
    @Kolos

    Ale to nie byłoby imienne prawo startu, zresztą to jest szczegół. O imiennym chyba mi zdarzyło się wspomnieć. Ale jeśli chodzi o pomysł, że medal MŚJ zapewnia nacji prawo startu na CAŁY sezon dla zawodnika U20 to genialne posunięcie mimo wszystko i oby to weszło. Jak chcemy skruszyć beton zawodników 30+ w czołówce to tak trzeba robić, a to przysłuży się też rozwojowi dyscypliny.

    Chyba absolutnie nikt nie ma wątpliwości, że taki Embacher to obecnie zawodnik, który bez problemu radziłby sobie w PŚ. Na ten moment jakby nie było jest to najlepszy zawodnik z roczników 2005-07. Gdyby był zawodnikiem każdej innej narodowości niż Austria zapewne regularnie skakałby w PŚ, a tak ma problemy. Przy takim rozwiązaniu taki Embacher może sobie spokojnie skakać i rozwijać się w PŚ.

  • ms_ doświadczony
    @Kolos

    W kombinacji już od dawna jest coś takiego. Nie byłoby potrzeby, żeby w skokach to wprowadzać, ale przez obniżenie limitów teraz te czołowe reprezentacje, zwłaszcza Austria mają problem, bo zdolni zawodnicy jeszcze bardziej mają ograniczoną możliwość startu w PŚ.

  • ms_ doświadczony

    No i jeszcze PŚ kobiet: Tutaj coraz więcej konkursów, wątpię, że zawody w Chinach się odbędą, ale tego nie wykluczam, jednak ich odwołanie w ogóle mnie nie zdziwi. No a tak ogólnie widać coraz większą tendencję do zrównania skoków żeńskich z męskimi, coraz więcej wspólnych lokalizacji zawodów, więcej mikstów i coraz mniej zawodów na skoczni normalnej kosztem zawodów na dużej skoczni. Czyli poprawność polityczna, równość i te sprawy posuwają się coraz dalej, więc skokowe feministki i feminiści powinni być zadowoleni. No i jeszcze dodam, że szkoda, że w Polsce nie ma żadnych zawodów, mogliby dać Szczyrk.

  • ms_ doświadczony

    PŚ mężczyzn: Tutaj zacznę od LIllehammer. Jakby się ktoś zastanawiał dlaczego PŚ po ponad 10 latach przerwy znowu zacznie się tam, a nie w Ruce to powód jest idiotyczny. Otóż włodarze biegów narciarskich w FIS uznali już jakiś czas temu, że od przyszłego sezonu sezon PŚ w tej dyscyplinie nie może zaczynać się wcześniej niż w ostatnim tygodniu listopada. Jakby organizacja zawodów w tym terminie była dla Ruki jakimś problemem, ale oczywiście chodzi tutaj o te idiotyzmy dotyczące tzw. "ocieplenia klimatu". No a że oprócz biegów w tym samym terminie w Ruce są też skoki i kombinacja no to te dwie dyscypliny też na tym ucierpiały i żeby zacząć sezon w tradycyjnym terminie trzeba będzie zrobić zawody w Lillehammer, gdzie niekoniecznie w tym terminie musi być zimowo. No ale cóż, typowy FIS, tworzy sam problemy, żeby później bohatersko je rozwiązywać. Samo rozpoczęcie sezonu mikstem jest bez sensu, wolałbym zwykłą drużynówkę, może nawet na K 90 i jeden konkurs indywidualny też na tej skoczni. Z plusów na pewno to, że w Wiśle będą dwa indywidudalne, duety w Titisee dobra niech będą, chociaż wolałbym trzy konkursu indywidualne. Ogólnie dobrze, że ta skocznia wraca do kalendarza. Predazzo, no jeśli się wyrobią z przebudową to zawody będą, ale po co te głupie duety kosztem jednego konkursu indywidualnego, mogliby zrobić zamiast tego dwa konkursy indywidualne, z czego jeden na K 95. W Zakopanem już klasycznie drużynówka, szkoda, że akurat tutaj ta drużynówka została, a np. w Lahti zamiast niej będą znowu te duety. Willingen, tutaj znowu ten głupi mikst zamiast trzech konkursów indywidualnych. Szkoda, że w Lake Placid, przez to, że dodali tam zawody pań nie ma już trzech konkursów, jak już muszą robić te duety to lepiej tam jako dodatkowy konkurs niż w Predazzo. Sapporo, no szkoda, że nie ma trzech konkursów. Raw Air bardzo krótki, tylko jeden konkurs w Oslo i to w czwartek, trochę słabo, no a później Lahti i niestety brak tradycyjnej drużynówki kosztem duetów, dobrze, że chociaż w Planicy pozostało po staremu. Więc ogólnie podsumowując ten kalendarz, za dużo duetów i mikstów, za mało drużynówek i brak konkursów na normalnej skoczni no i jakichś nowych lokalizacji, ale tego niestety można się było spodziewać (nie mówię o Titisee i Predazzo, bo tam i tak nie tak dawno był PŚ).

  • Kolos profesor

    No i szkoda, że Puchar Świata w Chinach da się zrobić dla kobiet, a dla mężczyzn już nie....

  • ms_ doświadczony

    No tak średnio bym powiedział, tak średnio.

    Zacznę od LGP mężczyzn: Tutaj w sumie bez większych zmian, dobrze, że się wycofali z tych hybrydowych zawodów na przełomie października i listopada. Niby fajnie, że jest Rasnov i Ałmaty, ale obawiam się, że obie te skocznie, a przynajmniej jedna z nich (prędzej Ałmaty) wypadnie z tego kalendarza. Poza tym żadnych nowych lokalizacji, czego niestety można się było spodziewać, bez sensu też ten mikst na koniec, wołałbym dwa indywidualne albo już zwykłą drużynówkę zamiast tego mikstu, dobrze, że chociaż w Wiśle nie dali mikstu.

    LGP kobiet: Tutaj fajnie, że wraca Frensztat, ale znając życie pewnie jednak tam nie będzie zawodów. A co do reszty zawodów to raczej bez zaskoczeń.


  • Kolos profesor
    @King

    Ten pomysł z imienny prawem startu dla medalistów MŚJ to fatalny pomysł. Aż dziw, że taki głupi pomysł, który najbardziej przysłużyłby się Austriakom wyszedł z Polski...

    Dobrze, że to nigdy nie wejdzie.

  • Kolos profesor

    LGP - jednak znikły te listopadowe terminy konkursów i dobrze. Po za tym zero ciekawego. I niestety jest duże praw do pod bien, że jednak z kalendarza wypadnie Kazachstan z Rumunią.

    PŚ - też bez fajerwerków. Loty w Obersdorfie, Vikersund i Planicy dobrze. Szkoda, że gdzieś nie zamieszczono jeszcze Tauplitz.

    Szkoda, że Raw Air znów będzie okrojone. Co szkodziło żeby do klasyfikscji Raw Air włączyć konkursy w Trondheim rozgrywane w ramach MŚ?

  • King profesor

    Z Polski wyszedł pomysł, o zwiększeniu kwot dla TOP-u COC i medalistów MŚJ co wrzucił Jakub Balcerski na X.

    "Increase quota in World Cup for Young athletes and COC Winners
    Place 1-3 from Overall standing 2025 in the COC get a Start place for the world cup 2026. Only one place per Nation. (athletes clean up)
    Junior Medalist - one place for Nations who won a medal at the Individual Competition during JWCH. Those place have to be used only for the Athletes under 20 Years old."

    Mi się akurat zdarzyło kilka razy wspominać o tym, że należy zrobić coś podobnego w kontekście juniorów, ale chyba nie byłem jedyny tutaj. Jak widać po raz kolejny przeglądają to forum :P

  • dervish profesor

    Austria - tylko 2 konkursy!!!!!!! (sensacja tyle samo co Szwajcaria, Włochy, Japonia i USA) - tym razem sezon bez austriackiego mamuta.

    Niemcy (10 konkursów) - zamiast Klingenthal mamy Titisee.
    Raw Air - znowu zmiany bo tylko dwie skocznie i 3 konkursy. Tym razem przechył w strone lotów jeszcze wiekszy niz zwykle. W zasadzie klasyfikacja turnieju powinna pokryć sie ze zsumowana klasyfikacją z dwóch konkursów lotów. Takie masło maślane i dalsza deprecjacja prestiżu. Oslo będzie bez znaczenia.

    Lahti wciśnięte miedzy "mamutowanie" w Vickersund i w Planicy. Trochę głupie to. Skoczkowie też mogą zgłupieć jak będą musieli co tydzień przestawiać się ze skakania na latanie i na odwrót.

  • KazakhstanPower stały bywalec

    przed konkursami w Lake Placid i Sapporo bedzie duzy dylemat - czy jechac w obie lokalizacje, wybrac ktoras z nich badz odpuscic i trenowac do MŚ. Może to spowodowac duza losowac i przetasowania w stawce na samych mistrostwach.

  • Kuba_23 doświadczony


    Jakub Balcerski na X

    Sandro Pertile mówi, że straciliśmy pełny obraz dyscypliny i mówimy tylko o problemach skoków, przez co w FIS i MKOl później powstaje zakłamany obraz. Prosi wszystkich, żeby otworzyć się na pozytywy.

    *No jest wszystko w porządku, jest dobrze, dobrze robiom!*

  • Lataj profesor

    To te skocznie w Wiśle i Trondheim nagle mają większy punkt HS dla pań? Czy to po to, żeby panie mogły skakać dalej, znając Kvandal?

    @KaskHabdasa
    Ło panie, aż mnie oczy zabolały! :D A na poważnie, masz talent, że napisałeś normalnie.

  • Kuba_23 doświadczony
    @Fan_ekipy_pod_narty

    A Wiśle to Pan Wąsowicz już sam nie wie czego chce .

  • Fan_ekipy_pod_narty doświadczony
    @Kuba_23

    Mi bardzo szkoda tego terminu.

  • Kuba_23 doświadczony

    Lake Placid miało być w grudniu

  • KaskHabdasa początkujący
    wyj[***] miksty i git nawet

    .........

  • Fan_ekipy_pod_narty doświadczony
    @Mucha125

    Akurat lubię skocznie z Kazachstanu zatem ten weekend mnie satysfakcjonuję.

  • Fan_ekipy_pod_narty doświadczony
    @Pavel

    Bardziej chodzi o fakt że zastępują one miejsce lepszym drużynówkow i duetom a same są nudne...

  • Mucha125 profesor
    @Fan_ekipy_pod_narty

    Jedyne plus z LGP mogą zniknąć są nie pewne. Dodatkowo nie wiaodmo ile reprezentacji tam pojedzie do Kazachstanu

  • Pavel profesor
    @dervish

    Ale te miksty są jako trzeci konkurs w zasadzie nie ma to większego znaczenia. No chyba, że wierzysz w walkę naszych emerytów o PN i martwi cię brak Kaś ;)

  • Mucha125 profesor
    @dervish

    Wciskają bo skoki kobiet są za mało oglądane. Jak się je wiąże z facetami od razu oglądalność większa
    Ps. W sumie są miksty na skandalicznych skoczniach. Gdzie jedna z nich zapomniała ostatnio o ratraku a druga ma tory lodowe i zwykle się dzieje z wiatrem dramat tam.

  • Fan_ekipy_pod_narty doświadczony

    Osobiście kalendarz mi się całkiem podoba
    Najpierw LGP:
    Pozytywy:
    -Weekend w Ałmatach i Rasnovie
    -2 konkursy w Hinzenbach i Courchevel
    Minusy
    -Mikst w Klingenthal
    -Dziura między Ałmatami i Rasnovem
    Pś:
    Plusy
    -dużo duetów
    -weekend w Predazzo
    - weekend w USA i Sapporo
    -zawody lotów w styczniu
    - drużynowe mś przed indywidualnymi zawodami na skoczni dużej
    Minusy:
    -Krótkie Raw Air
    -Mało drużynówek
    -Mikst
    -Dziura między Sapporo a Mś
    -Brak zawodów na skoczni normalnej
    LGP kobiet
    Za bardzo nic nie powiem poza weekendem w Frenstacie z którego się cieszę.
    Pś kobiet
    Plusy
    -Weekend w Chinach
    -Weekend w USa
    - 2 weekendy w Japonii
    -Weekend w Lahti z 2 konkursami
    Minusy
    -Krótkie Raw Air
    Oceniam kalendarze 8/10




  • Mucha125 profesor

    Włoch kłamał nieźle fajne zmiany w LGP. Takie żadne brawa dla kabareciarza.
    W końcu PZN poszedł po rozum do głowy i Wiśle dwa razy indywidualne

  • dervish profesor

    Nie podoba mi się ten kalendarz. Znowu bezsensowne miksty - tym razem w ilości ciężkostrawnej bo aż dwa, w tym jeden na inaugurację :(.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl